„Nowy system kontroli jakości wody w MPWiK Jaworzno nazywa się SYMBIO i bazuje na naturalnej reakcji małży na zanieczyszczenie wody – kiedy zmienia się jej toksyczność, małża automatycznie zamyka muszlę. W zbiorniku SYMBIO umieszczono osiem mięczaków z gatunku skójka zaostrzona (Unio tumidus). Każdy z nich ma na muszli magnes i sondy pomiarowe, które rejestrują stopień rozwarcia muszli” – informuje spółka. 

Nagłe zamknięcie muszli to sygnał dla pracowników, że zmieniły się parametry wody, uznana przez mięczaki za szkodliwą i niebezpieczną. Dzięki temu pracownicy zatrudnieni w ujęciu Dobra mogą natychmiast zareagować. System SYMBIO to tylko dodatkowy sposób kontroli jakości ujmowanej wody. Oprócz niego nieustannie działa kontrola laboratoryjna wody.

„Metalowy zbiornik zapewnia małżom zaciemnienie oraz izolację od hałasu, a także amortyzuje ewentualne drgania podłoża, zapewniając małżom pełen komfort i skupienie. Cała praca systemu, w tym rozwarcie skorupy małż, jest wyświetlana oraz archiwizowana na komputerze. Dzięki temu można obserwować aktywność małż w trakcie trzymiesięcznego leżakowania. Po tym okresie następuje wymiana na nowe osobniki. Stare wędrują w tym czasie na odpoczynek do otwartego zbiornika, w celu rekonwalescencji i utrzymywania wysokiego poziomu kontroli” – czytamy w komunikacie spółki.

Wdrożenie systemu biomonitoringu SYMBIO w Jaworznie kosztowało 60 tys. zł.