Kto odpowie za nieujawnienie informacji o skażeniu wody bakteriami coli w gminie Gródek nad Dunajcem? Mieszkańcy przygotowują pozew zbiorowy.
Fot. pixabay.com
Kłopoty z wodą w gminie Gródek nad Dunajcem zaczęły się na początku września br. Wtedy spółka wodociągowa „Dunajec” po rutynowych badaniach dowiedziała się, że woda jest skażona bakteriami coli. Mimo to poinformowała władze gminy i mieszkańców Tropia, gdzie sytuacja była najgorsza, dopiero tydzień później.
Było kwestią czasu, kiedy okazało się, że w innych miejscowościach woda też jest zanieczyszczona. Sanepid nakazał zamknąć wodociąg z uwagi na obecność bakterii coli. Odcięci od pitnej wody zostali mieszkańcy: Podola-Górowej, Bartkowej-Posadowej, Gródka nad Dunajcem, Przydonicy, Lipia, Siennej, Jelnej, Zbyszyc, Roztoki-Brzeziny oraz Rożnowa.
Mieszkańcy złożą pozew zbiorowy
Zaniedbania spółki wyszły na jaw, ale dla wielu mieszkańców było już za późno - pojawiły się u nich wyraźne objawy zatrucia organizmu bakterią coli. Teraz przygotowują pozew zbiorowy przeciwko spółce, która naraziła ich na utratę zdrowia i życia. Pod tym kątem również prowadzi postępowanie sprawdzające Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu.
- Winni na pewno poniosą konsekwencje - zapowiada wójt Gródka nad Dunajcem, Józef Tobiasz. W piątek odbyło się w tej sprawie zebranie rady nadzorczej gminnej spółki „Dunajec”. - Dwóch pracowników spółki, którzy nie wywiązali się ze swych obowiązków, otrzymało nagany, jedna osoba upomnienie - mówi wójt. Rada nadzorcza chce również odwołać Edwarda Witka ze stanowiska prezesa. - W tym tygodniu zostanie rozpisany konkurs na to stanowisko - zapowiada wójt. Jednak do czasu wyboru nowego prezesa, dotychczasowy będzie pełnił swoją funkcję.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.