70 syren ostrzegawczych, 55 stacji z sondami pomiaru wody, 19 stacji pomiarowych z deszczomierzami i stacje meteo do obserwacji warunków meteorologicznych – to nowe elementy gdańskiego systemu hydrologiczno-meteorologicznej sieci pomiarowej. Właśnie ruszyły pierwsze prace monterskie. Inwestycja ma zwiększyć ochronę przeciwpowodziową miasta. Wartość projektu, obejmującego także sieć Sopotu, to ponad 2,8 mln zł.

Jak podaje spółka „Gdańskie Wody”, Gdańsk cechuje najsilniejsza w Polsce zmienność przestrzenna opadu. Niemal w każdej zlewni gdańskich potoków ten sam epizod opadowy potrafi przebiegać zupełnie inaczej. Podczas akcji przeciwpowodziowej swoje decyzje musimy zatem opierać na wnioskach z obserwacji całego systemu odwodnieniowego i jednoczesnej analizie informacji o zmianach natężenia opadów.
Nowe elementy systemu
To dlatego rozbudowa systemu monitoringu hydrologicznego była dla miasta priorytetem. Do tej pory składał się on z 34 elementów. Do końca roku liczba ta potroi się. Przybędzie 70 elektronicznych syren ostrzegawczych, 55 stacji z sondami pomiaru wody, 19 pomiarowych z deszczomierzami oraz stacje meteo, umożliwiające obserwację warunków meteorologicznych. Przedstawiciele „Gdańskich Wód” zwracają uwagę przede wszystkim na działanie nowoczesnych sond radarowych, które w lipcu br. „uratowały” przed podtopieniem gdański Wrzeszcz. Analiza danych pomiarowych pomogła wówczas w podjęciu decyzji o spiętrzeniu i zatrzymaniu około 20 tys. m³ wody.
Sonda radarowa działa na takiej zasadzie, że wysyła fale, które odbijają się od powierzchni wody. Następnie rejestruje czas powrotu fali do odbiornika. W ten sposób może określać odległość między sondą a poziomem wody. Po odpowiednich obliczeniach wiemy, jaki jest rzeczywisty poziom jest wody. Chodzi o to, żeby podczas deszczu widzieć, jaka jest wielkość opadu i jak ten opad wpływa na stan poziomu wód. Gdzie mamy jeszcze rezerwę, gdzie powinniśmy szybko reagować, gdzie należy zacząć ostrzegać mieszkańców, bo poziom wzrasta w sposób niebezpieczny. Ten system sprawdził nam się i lipcu tego roku. Dzięki tym urządzeniom mogliśmy podejmować właściwe i szybkie decyzje – mówi Ryszard Gajewski, prezes spółki "Gdańskie Wody".
Sondy z deszczomierzami z kolei zastąpią powstałe jeszcze w latach 60. tzw. pluwiografy - deszczomierze pływakowe, które działały tylko latem i trzeba było obsługiwać je ręcznie. Nowe urządzenia są elektroniczne i niemal bezobsługowe.
Gdzie i kiedy?
Sondy zostaną zamontowane na zbiornikach retencyjnych i w newralgicznych punktach potoków. Kumulacja prac przypadnie na pierwszy kwartał 2018 r. Do maja przyszłego roku projekt powinien być już zrealizowany.
Inwestycja ma pomóc miastu właściwie zarządzać akcją przeciwpowodziową i na bieżąco zbierać informacje o wielkości opadów, wypełnieniu zbiorników czy przepływie wody w ciekach. Wszystkie dane będą na bieżąco analizowane przez „Gdańskie Wody”, ale dostęp do nich, dzięki dedykowanej stronie internetowej, będą mieli także mieszkańcy. Dodatkowo, zebrane informacje mają być wykorzystane w przygotowaniu miejskich planów adaptacji do zmian klimatu i rozbudowy modeli numerycznych.
W efekcie Gdańsk będzie dysponował największym systemem miejskiego monitoringu hydrologicznego w Polsce.
Inwestycja jest częścią projektu „Rozbudowa systemów informowania i ostrzegania o zagrożeniach, w szczególności powodziowych dla Gdańska i Sopotu”, wartego 2 822 637,7 zł. Przedsięwzięcie jest dofinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.