Chodzi o tereny, na których znajduje się m.in. szpital w Kędzierzynie-Koźlu, który obecnie przeznaczony jest dla osób chorych na Covid-19. Zgodnie ze stanem na godz. 9.30 w czwartek (15 października 2020 r.) zbiornik zapełnił się w 8%. Zamknięcie systemów spowodowało obniżenie poziomu wody w Odrze poniżej zbiornika, rzeka wraca do koryta. Przepływ zmniejszono o 300 m³/s. - Spełnił swoje zadanie, ochronił tereny położone poniżej, a przede wszystkim uchronił szpital „covidowy” w Kędzierzynie-Koźlu przed ewakuacją – powiedział Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. 

Odra na wysokości Raciborza, zdjęcie zrobione 10 października 2020 r. o godz. 9. Fot. Wody Polskie

Jak sytuacja wyglądała wcześniej?

Zgodnie ze stanem na godz. 20 w środę (14 października 2020 r.) przepływ pozostawał  na poziomie 900 m³/s, wstrzymywany był do 600 m³. Jak wtedy poinformowano, pozwala to na zmniejszenie poziomu wody poniżej zbiornika. Dzięki temu już zaczął obniżać się poziom wody w Odrze, co jest odnotowane na urządzeniach pomiarowych. Na wodowskazie Racibórz-Miedonia obniżył się o 13 cm.

Zbiornik zaczął pracę przy wskazaniu 711 cm na posterunku wodowskazowym Krzyżanowice, co odpowiadało przepływowi Odry równemu 818 m³/s.

Budowa zbiornika Racibórz Dolny pochłonęła około 2 mld zł, skończyła się w tym roku. Efektem tej inwestycji ma być bezpieczeństwo powodziowe mieszkańców trzech nadodrzańskich województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego. Pojemność zbiornika wynosi 185 mln m³, a powierzchnia ponad 26 km². Zadaniem obiektu jest redukcja wezbrań na Odrze.

Zobacz także: Tak wygląda zbiornik Racibórz Dolny. Już jest czynny