Jak podaje Polska Agencja Prasowa (PAP), prace z wody wznowiono 11 marca br. Aktualnie trwają tam przygotowania do rozpoczęcia prac porządkowych, związanych m.in. z usunięciem z terenu powalonych drzew.

Prace nad odzyskaniem funkcji ochronnej uszkodzonego w listopadzie ub.r. wału rozpoczęły się na początku lutego br. W tydzień udało się napełnić piaskiem 500 big bagów. Przedmiotem inwestycji jest m.in. zabezpieczenie nimi około 150 m wału. Roboty zostały przerwane, gdy piętrzący się na Wiśle lód spowodował przybór wody. Wówczas użyto kolejnych 200 big bagów na zabezpieczenie „najbardziej wrażliwego na uszkodzenie miejsca”. Worki ułożono na skarpie odwodnej wału „celem ochrony korpusu przed krą lodową”, następnie umocniono podstawę skarpy także z drugiej strony wału. Woda zaczęła opadać dopiero pod koniec lutego, gdy do rozbicia zatorów lodowych na rzece użyto lodołamaczy.

Jak wyjaśnia PGW Wody Polskie, odpowiedzialne za realizację inwestycji, jeszcze w lutym zawarto aneks do umowy z wykonawcą prac, który wydłuża termin zakończenia prac i zwiększa budżet – do 129,6 tys. zł.

Przeczytaj także: Umowa na budowę wału przeciwpowodziowego w Gdańsku