Akcja „Łapmy wodę” organizowana jest w ramach programu aktywnej edukacji ekologicznej „Zielona Ręka”. Trwa on cały rok, a uczestniczy w nim 700 tys. osób.

Jako konsumenci wodę zużywamy bezpośrednio: do mycia, prania, gotowania oraz pośrednio – poprzez zakup produktów i usług, do wytworzenia których została ona wykorzystana. Każdy korzysta z wody. A ponieważ jej zasoby są w skali światowej niewielkie, gdyż tylko 3% nadaje się do picia, to warto ją oszczędzać. Możemy to robić nie tylko zakręcając kran przy myciu zębów, ale na przykład ograniczając konsumpcję mięsa, którego produkcja zużywa dużo wody. Warto też kupować używane rzeczy i nie marnować jedzenia – powiedział prezes Arki Wojciech Owczarz.

W ramach inauguracji akcji, przypomniano o sposobach oszczędzania wody. Wśród nich znalazły się: szybki prysznic zamiast długiej kąpieli, regularny monitoring kranów, toalet i rur pod kątem nieszczelności i przecieków, rezygnacja z mycia śmieci przed ich wyrzuceniem do kosza, zapełnianie zmywarki i pralki do pełna (w miarę możliwości), a także ponowne wykorzystywanie tej samej wody. Zwrócono również uwagę na zalety gromadzenia deszczówki, którą można użyć np. do podlania ogródka.

Zdaniem prezesa fundacji, długoletni proces ocieplania klimatu i wieloletnia susza powodują, że konieczne jest wzięcie odpowiedzialności za ochronę zasobów wodnych także w skali mikro, ponieważ z konsekwencjami zmian klimatu zmierzą się także indywidualni odbiorcy.

Przeczytaj także: Tak wyglądało wyburzanie bielskiej elektrociepłowni [film]