• Partner portalu
  • Partner portalu
  • Partner portalu
Partnerzy portalu

Szczerbate krawężniki w Gdańsku wspierają miejską retencję!

Opublikowano: 22-07-2022 Źródło: Twitter / trojmiasto.pl

Choć wygląda jak budowlana niedoróbka, pomysł Gdańskich Wód jest sprytnym i skutecznym sposobem na poprawienie retencji w mieście. W połączeniu z innymi „mikro” działaniami – jak choćby rzadszym koszeniem trawników - ma szanse realnie wpłynąć na ograniczenie suszy i poprawę nawodnienia miejskich terenów zielonych.


Fot. Ryszard Gajewski, Gdańskie Wody Fot. Ryszard Gajewski, Gdańskie Wody

Na szczerbate krawężniki zwrócił uwagę na swoim Twitterze Ryszard Gajewski - prezes miejskiej spółki Gdańskie Wody, która jest odpowiedzialna za zarządzanie infrastrukturą odwodnieniową miasta.

W Gdańsku na masową skalę wprowadzamy w życie zasadę zatrzymywania wody w miejscu wystąpienia opadu #zielonaretencja. Na zdjęciu proste rozwiązanie wykonane przez inwestora zagospodarowujące wodę z parkingu. Przydałaby się tylko jeszcze większa kultura kierowców – napisał.

Mikroretencja jest prosta i skuteczna

Dzięki prostemu zabiegowi, polegającemu na montowaniu co drugiej płyty krawężnika, woda opadowa ma szansę spłynąć prosto na miejskie trawniki i rabaty zamiast „marnować się” w studzienkach kanalizacyjnych obciążając sieć kanalizacyjną podczas ulewnych deszczy.

Fot. Gdańskie Wody
Fot. Gdańskie Wody

To genialny pomysł i warto zabiegać aby był stosowany praktycznie wszędzie. W gdański, spółka pod kierownictwem Ryszarda Gajewskiego już od dawna wymaga od inwestorów (zarówno prywatnych, jak i miejskich), aby w ramach realizowanej inwestycji zadbali o retencję.

Niezaprzeczalne korzyści

Z obliczeń wynika, że zastosowanie szczerbatych krawężników może zatrzymać przynajmniej 30 litrów wody opadowej na metr kwadratowy. A w miejscach, gdzie kanalizacja deszczowa jest przeciążona lub jej brak, nawet 60 litrów trafi bezpośrednio do gruntu. To ogromna oszczędność i praktyczne rozwiązanie. Woda jest magazynowana w glebie – to bardzo istotne i zbawienne w przypadku suszy – dzięki temu teren zielony objęty retencją jest lepiej nawodniony, odporny na upały a roślinność ma szanse się lepiej rozwijać.

Do niedawna takie małe pomysły na mikroretencję pozostawały tylko w planach. Dziś staje się już normą, co nas cieszy - cytuje Gajewskiego portal trojmiasto.pl.

Przeczytaj także: Gdańsk poprawi przepływ wód opadowych do Potoku Siedleckiego

Foto, video, animacje 3D, VR

Twój partner w multimediach.

Sprawdź naszą ofertę!