W opublikowanym właśnie rankingu Water City Index 2023 oceniono nie tylko rozwój metropolii, dużych i średnich miast w Polsce pod względem efektywności gospodarowania zasobami wody, ale po raz pierwszy dokonano także analizy porównawczej polskich metropolii z zagranicznymi.

- Wciąż kluczowe dla jakości funkcjonowania miast są naturalne uwarunkowania
- Istnieje potrzeba redukcji obszarów uszczelnionych na rzecz błękitno-zielonej infrastruktury
- Wskazano, iż Łódź, która nie ma rzeki ani jeziora, posiada aż 50% obszarów biologicznie czynnych
Twórcy raportu podkreślili, że w przypadku polskich miast analizowano kluczowe wskaźniki z dostępnych baz. Z kolei do zagranicznych metropolii wysyłano ankiety z pytaniami o analogiczne dane. Z publicznych baz pobierano informacje w zakresie takich czynników, jak np.:
- cena za 1m3 dostarczonej wody i odprowadzonych ścieków
- średnie zużycie wody na osobę
- udział powierzchni miasta w obszarze zagrożenia powodziowego
- udział wód w powierzchni miasta
- średnie uszczelnienie powierzchni w obszarze miasta.
Przenalizowano dane dotyczące: Antwerpii, Brna, Budapesztu, Bydgoszczy, Cluj-Napoca, Dusseldorfu, Gdańska, Goteborga, Hagi, Krakowa, Łodzi, Mannheim, Poznania, Pragi, Rotterdamu, Szczecina, Tallinna, Warny, Warszawy, Wiednia, Wilna oraz Wrocławia.
Wygrał Tallin, przed Łodzią i Szczecinem, jednak z uwagi na fakt, że analiza nie odzwierciedla wielu niuansów wynikających z położenia miast, ich zamożności czy historii, nie opublikowano pełnej listy rankingowej, natomiast wskazano najciekawsze aspekty.
Water City Index Europa
Kłopoty mają tam, gdzie nie dbano o zachowanie bioróżnorodności
Twórcy Water City Index 2023 podkreślili, że wciąż kluczowe dla jakości funkcjonowania miast są naturalne uwarunkowania. Negatywne następstwa zmian klimatu widoczne są tam, gdzie nie dbano o zachowanie bioróżnorodności (dokonywano uszczelniania powierzchni, likwidowano obszary biologicznie czynne, zamieniano rzeki w kanały).
Wskazano na naturalny atut, jaki mają miasta nadmorskie, przy czym w ich przypadku nie wolno zapominać, że wpływ na bezpieczeństwo powodziowe ma sposób zagospodarowania linii brzegowej. W raporcie wybrzmiewa potrzeba redukcji obszarów uszczelnionych na rzecz błękitno-zielonej infrastruktury. Policzono, że najwyższe średnie uszczelnienie cechuje miasta holenderskie (Antwerpia, Haga i Rotterdam). To koreluje z danymi mówiącymi o tym, że największą gęstością zaludnienia charakteryzuje się właśnie ten region Europy.
Poza tym wskazano, że miasta, w których znajdują się duże obszary wodne, jak Antwerpia, Rotterdam czy Szczecin, są w stanie lepiej radzić sobie ze zjawiskiem miejskich wysp ciepła. W raporcie jako wyjątkowe miejsce pokazano Łódź, która nie ma rzeki ani jeziora, ale posiada aż 50% obszarów biologicznie czynnych (w Łodzi są niewielkie cieki, a przez centrum płyną głównie w podziemnych kanałach)..
Pełne wyniki oraz szczegółowy raport dostępne są TUTAJ
Przeczytaj także: Znamy wyniki rankingu Water City Index 2023

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.