Jak wynika z raportu zaprezentowanego podczas XIV Kongresu Nowego Przemysłu, technologie fotowoltaiczne i wiatrowe rozwijają się w nieprzewidzianie szybkim tempie, nieustannie postępuje też digitalizacja w energetyce (wpływająca np. na inteligentne pomiarowanie). W raporcie postawiono także tezę o umieszczeniu w centrum polityki energetycznej klienta oraz kluczowej roli ciepłownictwa, które dotychczas zaniedbane, teraz może wpłynąć na miks energetyczny. O wnioskach zamieszczonych w raporcie, udziale węgla w miksie oraz światowych megatrendach debatowano w trakcie panelu dyskusyjnego.
Polski miks energetyczny: postawić na węgiel czy OZE? Fot. Pixabay
Jakie problemy zauważyli paneliści?
Nasza energetyka jest stara – bloki energetyczne mają już powyżej 30 lat – mówił Mirosław Kowalik, prezes zarządu Enea SA. Musimy zadbać o efektywność energetyczną, zainwestować w technologię zarządzania danymi, wprowadzić inteligentne podejście do zarządzania danymi i energią i włączyć w to klienta, oferując mu nowe produkty. Zadaniem Polski jest dbać o zwiększenie wydajności i testować nowe możliwości – takie jak alternatywne paliwo RDF [produkowane z odpadów – przypis MJ] w nowym bloku Elektrowni Połaniec. Przecież mamy morze – możemy uwzględnić w planach budowę morskich farm wiatrowych – dodał.
Megatrendy
Megatrendy to zjawiska globalne, ponadkrajowe dążenia społeczne – wyjaśniała Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii – trwające dłużej niż 5-7 lat, które nie zawrócą i nie przejdą fundamentalnej metamorfozy. To postęp technologiczny, ekonomiczny, digitalizacja. Widoczna demokratyzacja procesów inwestycyjnych, klientocentryczność, która pojawiła się w raporcie.
Co zmieni się w związku z megatrendami?
Funkcjonujące megatrendy oraz odpowiednie finansowanie (aktualnie na świecie inwestycje w energetykę plasują się na poziomie 1,5 mld USD) wpłyną na ceny prądu – które powinny odbijać poziom podaży i popytu, a także pozwolą odbiorcom sprawdzić, w jaki sposób konsumują energię elektryczną (np. dzięki postępującej digitalizacji) i nauczyć się nią zarządzać.
Prezes Forum Energii zwróciła także uwagę na kwestię ciepłownictwa, a konkretnie konieczność rozwoju małych systemów ciepłowniczych, obsługujących małe miejscowości, które w przeciwieństwie do systemów wielkoobszarowych nie otrzymają automatycznego wsparcia.
Paliwa stałe. Co dalej z energetyką opartą na węglu?
Janusz Steinhoff - wicepremier, minister gospodarki w latach 1997-2001 - stwierdził, że spółki elektroenergetyczne muszą wpisać się w dzisiejsze realia, gdyż nie jest możliwe utrzymanie monokultury paliw stałych, choćby ze względu na wątpliwą rentowność kopalni węgla kamiennego oraz sprzeciw społeczny wobec budowy nowych kopalni.
Nasze wydobycie będzie z roku na rok mniejsze, w perspektywie czeka nas możliwość całkowitego importu węgla.
Dlatego Steinhof chwalił projekty, które zabezpieczają alternatywne źródła importu gazu: gazoport (Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu) oraz Baltic Pipe. To racjonalne projekty – mówił. Póki co, płacimy rentę za brak alternatywy i konieczność importu gazu z Rosji, w 2022 r. sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej - dodał.
Maciej Bukowski – prezes WiseEuropa – zauważył, że Polacy zrozumieli, że OZE (odnawialne źródła energii) to nie efemeryda, widząc, że nasi sąsiedzi dzięki nim produkują dużo energii.
Kiedyś mówiło się, że farmy wiatrowe będą w stanie pokryć 5, może 7% zapotrzebowania na energię, teraz wiadomo już, że to są zupełnie inne liczby. Musimy zobaczyć, że przyszłość nie będzie już taka sama jak przeszłość. Dekarbonizacja jest trendem, którego nie doceniamy – trendem ogólnoświatowym, który nie zatrzymuje się, a przyspiesza. Kiedy prezydent USA, Donald Trump, powiedział, że Stany Zjednoczone wycofają się z paryskiego porozumienia klimatycznego – to nie tylko Europa, ale i Azja (a przede wszystkim Chiny) zaprotestowała - powiedział.
Prezes użył też obrazowego porównania, by opisać polską sytuację w kwestii niskoemisyjności:
Kiedy jest się brudnym, to spod prysznica szybko można wyjść czystym. Dla nas zmniejszenie emisyjności nie będzie trudne – inaczej jest np. we Francji, dla której wyzwaniem będzie jeszcze zmniejszyć już dobre wyniki - podsumował.
Tomasz Rogala - prezes zarządu Polskiej Grupy Górniczej sp. z o.o., zapytany o miks energetyczny, przedstawił go jako mapę drogową dla PGG, pozwalającą na ustalenie zapotrzebowania na węgiel.
Dekarbonizacja to nie idea powstała w ciągu ostatnich 10 lat, udział węgla zmniejsza się już od 1992 r. Nam zależy jednak na stabilności i długoterminowości tego procesu, tak by na koniec rachunek za węgiel był optymalny. Jeśli długoterminowa polityka zostanie utrzymana, wyzwania postawione przed górnictwem zostaną zrealizowane - uspokajał.
Polski miks energetyczny
Henryk Baranowski - prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej SA przypomniał, że miks będzie kształtował bilans paliwowy: co i za ile będzie dostarczane odbiorcom; wśród paliw wymieniając też wiatr i słońce.
W kształtowaniu tego miksu musimy brać pod uwagę to, jak będzie wyglądało bezpieczeństwo energetyczne kraju. W ramach PGE staramy się zrównoważyć nasz wewnętrzny miks nie tylko w taki sposób, by jak najbardziej odpowiadał naszym klientom, ale też by spełnić wymagania nadrzędne, tj. zapewnić bezpieczeństwo energetyczne.
Maćkowiak-Pandera wskazała, że w czterech scenariuszach budowy polskiego miksu energetycznego w perspektywie do 2050 r., które przygotowało Forum Energii, niezależnie od procentowego udziału węgla i OZE, koszty nie różnią się znacząco. Największe emocje budzi udział gazu w miksie – jednak w scenariuszu zakładającym większy udział OZE, wzrost zużycia gazu wyniósłby jedynie 5 mld m3 (obecnie zużywamy około 16 mld m3 gazu rocznie).
Forum Energii unikało jednoznacznego opowiedzenia się za którymkolwiek scenariuszem, mogę powiedzieć jedynie prywatnie: uważam, że korzystna jest dywersyfikacja miksu energetycznego.
Ponownie pojawił się też temat megatrendów.
Jaki miks jest najlepszy? Co mamy zrobić? Czy dalej będzie funkcjonować polityka klimatyczna w takim kształcie, jak obecnie? Odpowiedzi na te pytania są kluczowe dla ukształtowania miksu energetycznego; dlatego definiowanie megatrendów jest ważne – ponieważ odpowiadają na takie pytania – mówiła prezes Forum Energii i podsumowała swój wywód: to ostatnia szansa na to, by zacząć myśleć pragmatycznie, bo jest też piąty scenariusz, którego nie rozwijaliśmy, gdyż zależy nam na tym, by polska energetyka się rozwijała: całkowity import energii.
Dwa sposoby prowadzenia polityki energetycznej
Bukowski przedstawił dwa sposoby prowadzenia polityki energetycznej: pierwszy scenariusz zakłada prowadzenie państwowej polityki energetycznej: w wybrany sposób zintegrowanej, w wybrany sposób podzielonej, realizującej z konieczności wiele sprzecznych celów. Drugi to taki, w którym państwo jest regulatorem, a polityka prowadzona jest już bezpośrednio przez podmioty prywatne.
Steinhof dodał, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej, zatem musi swoją politykę osadzić w polityce unijnej, choć sprzeciw wobec niektórych zapisów pakietu zimowego jest racjonalny.
W podsumowaniu Wadowski postulował restrukturyzację energetyki konwencjonalnej. Tauron nadal rozwija energetykę węglową i do 2020 r. nie zakłada wielkiej zmiany; podstawą miksu spółki będzie węgiel, ale to nie oznacza, że to będą stare i nieefektywne jednostki – zastrzegł wiceprezes. W perspektywie po 2020 r. Wadowski widzi miejsce dla zmniejszenie udziału węgla i rozwój OZE – jednak skorelowany ze źródłami konwencjonalnymi.
Przeczytaj także: Tchórzewski: nie precyzujemy polityki energetycznej. Będziemy negocjować z KE
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.