Smogathon to organizowany od 2015 r. wieloetapowy konkurs, w ramach którego promowane i nagradzane są rozwiązania, które – z wykorzystaniem innowacyjnych technologii – pomagają walczyć ze smogiem. W wielkim finale, który odbył się 19 listopada br., w Krakowie, uczestniczyło sześć drużyn z pięciu kontynentów, a jedna z nagród powędrowała również do polskiego zespołu.
Finaliści Smogathonu 2018. Fot. MJ/inzynieria.com
Zanieczyszczenie powietrza PM10, PM2,5 oraz B(a)P w naszym kraju jest jednym z najwyższych w całej Unii Europejskiej (UE). Podejmowane inicjatywy rządowe, samorządowe czy obywatelskie okazują się wciąż niewystarczające – średnioroczne stężenia pyłów zawieszonych były w 2017 r. niemal dwukrotnie wyższe niż dopuszczalne. Na tym tle bardzo pozytywnie odbija się Kraków, który, jak podkreślają eksperci, jest wzorem dla innych miast na świecie – i to właśnie w Krakowie, po półfinałach w Berkeley (USA), Delhi (Indie), Katowicach (Polska), Londynie (Wielka Brytania), Pekinie (Chiny) i São Paulo (Brazylia), odbył się finał Smogathonu, podczas którego zaprezentowano niezwykle interesujące projekty, mające pomóc wygrać ze smogiem.
W Krakowie znajdował się i nadal się znajduje szereg domów i mieszkań, które ogrzewane są w sposób naturalny niekoniecznie ekologiczny, przy użyciu tradycyjnych źródeł energii – węglowych. To jest przede wszystkim nasz największy problem. Miasto Kraków podjęło walkę jako pionier, na takim szczeblu – w skali całego kraju, dlatego, że zdecydowało się przyjąć konkretną datę likwidacji palenisk węglowych – podkreślił Jerzy Muzyk, I zastępca prezydenta miasta Krakowa ds. rozwoju, dodając, że miasto działa również m.in. w kwestii niskoemisyjnego transportu.
Przypomnijmy, że Kraków prowadzi walkę ze smogiem już od 1995 r., jak zapewnia prezydent Jacek Majchrowski. 1 września 2019 r., za mniej niż 300 dni, w stolicy Małopolski wejdzie w życie całkowity zakaz palenia węglem.
Proces likwidacji palenisk trwa od 2012 r. Przez cztery lata zlikwidowano ponad 26 tys. pieców i 5 tys. kotłowni węglowych, w samym 2017 r. wymieniono 6071 pieców i kotłowni węglowych – łącznie jest to zatem ponad 40 tys. palenisk. Obecnie pozostało 4 tys. palenisk do wymiany. Mamy szansę uzyskać rezultat odczuwalny przez nas wszystkich – zaznaczył Muzyk.
Kto wygrał Smogathon 2018?
Smogathon: zwycięski projekt – Takachar. Fot. MJ/inzynieria.com
Pierwsze miejsce i nagrodę w wysokości 15 tys. USD otrzymał amerykański projekt Takachar, dzięki któremu biomasę można zmienić w biopaliwo – proces zwęglania biomasy jest już możliwy do wykorzystania na rynku, jednak jego koszt balansuje na granicy opłacalności. Innowacyjność Takachar polega na tym, iż każdy rolnik, w każdym zakątku globu, będzie mógł z tego projektu skorzystać. Jak powiedział nam jeden z członków zwycięskiego zespołu, Viduyt Mohan, wygrana pozwoli im na budowę pierwszego komercyjnego produktu i promocję rozwiązania.
Smogathon 2018: miejsce II. Fot. MJ/inzynieria.com
Na drugim miejscu, wartym 10 tys. USD, znalazł się projekt indyjski, opracowany przez Indrio Technologies. Ich dzieło to urządzenie pozwalające na optymalizację i kontrolę procesu spalania w silnikach, a także jego monitoring. Projekt powstał jako realizacja hasła, którym posługuje się firma: „Zatrzymać smog u źródła”.
Smogathon 2018: miejsce III. Fot. MJ/inzynieria.com
Trzecie miejsce i 5 tys. USD przypadło Pi Green Tech Solutions za innowacyjne nakładki na rury wydechowe, które zatrzymują emitowane przez pojazd zanieczyszczenia.
Specjalna nagroda wdrożeniowa dla firmy Degrum. Fot. MJ/inzynieria.com
Ostatnie wyróżnienie, specjalną nagrodę wdrożeniową w wysokości 30 tys. zł, ufundowaną przez Otrivin, otrzymała polska firma Degrum. Ich pomysł to antysmogowe przystanki autobusowe – zaprojektowane w celu promowania przesiadania się z samochodów do komunikacji miejskiej. Chcemy w ten sposób wyjść do tych osób, które z konieczności lub z wyboru, dla dobra swojego i współmieszkańców, rezygnują z podróżowania w zamkniętych pojazdach i narażają się na większy wpływ smogu na ich organizm – wyjaśnili nam projektanci. Polski zespół, uhonorowany nagrodą specjalną, nie dotarł jednak do finału finałów.
W finałowej szóstce, poza zwycięzcami, znaleźli się: zespół z Chin, który wymyślił specjalny dodatek do paliwa, eliminujący z procesu spalania szkodliwe substancje, a który każdy kierowca mógłby samodzielnie dolać do baku, Ampaire – projekt elektrycznego samolotu, a także Smart Havens Africa, inicjatywa z Ugandy, gdzie wypalanie cegieł potrzebnych do budowy domów jest poważnym źródłem smogu – przedstawione rozwiązanie pozwala na produkcję ekologicznych cegieł.
Jak władze samorządowe oceniają te projekty? Rozwiązania, które pojawiają się na Smogathonie, pchają mocno postęp do przodu. Przykład Airly czy innych projektów, które zaprezentowano tu kiedyś, a dzisiaj już działają, to najlepszy dowód na to, że się da, i że warto. My się chętnie temu przyglądamy i uczestniczymy w tego typu wydarzeniach. Trzymamy kciuki, by zarówno Smogathon, jak i zaprojektowane rozwiązania, rozwijały się dalej – powiedział nam Tomasz Pietrusiak, wicedyrektor Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwo Małopolskiego.
Smogathon to dziesiątki, a może nawet setki pomysłów. Zapytaliśmy Macieja Rysia, lidera grupy aktywistów, stojących za akcją Smogathon, o projekt, który jeszcze nie został przedstawiony, a na którego realizację on sam czekałby z niecierpliwością. Chciałbym, aby powstały skuteczne w 100% filtry, które nakładałoby się na kominy. Dzięki nim, niezależnie od poziomu zanieczyszczeń, jakie mógłby wydzielać komin, na zewnątrz wydostawałoby się tylko czyste powietrze – zdradził nam Ryś.
Przeczytaj także: Lepiej nie oddychać? NIK ostrzega przed smogiem w Polsce
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.