Przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne stanowią sporą grupę zamawiających w przetargach dotyczących realizacji projektów z wykorzystaniem bezwykopowych technologii. Dlatego podczas Konferencji INŻYNIERIA Bezwykopowa 2017 nie mogło zabraknąć tematów poświęconych zagadnieniom, które w bezpośredni sposób dotyczą przyszłości takich spółek. Pierwszym aktem prawnym jest prawo wodne, drugim natomiast nowy Kodeks urbanistyczno-budowlany. Jak przedstawiciele branży komentują zmiany, które zajdą w najbliższej przyszłości?
Fot. Quality Studio dla inzynieria.com
Okazją do rozmowy na temat realizacji projektów inwestycyjnych podczas wydarzenia był m.in. panel dyskusyjny pn. „Realizacja inwestycji wod-kan w nowej rzeczywistości prawnej”. Dyskusję moderowaną przez Pawła Senderka z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji S.A. w Krakowie, zdominował temat prac nad nowym prawem wodnym. Rozmowa toczyła się w oparciu o najbardziej aktualne informacje z przebiegu prac nad ustawą. Było to możliwe dzięki obecności w panelu dr inż. Tadeusza Rzepeckiego (przewodniczącego Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie oraz prezesa Tarnowskich Wodociągów), który dzień wcześniej uczestniczył w pracach nad ustawą odbywających się w ramach połączonych komisji. W panelu dyskusyjnym wziął również udział Robert Bażela z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Nowa rzeczywistość prawna związana jest ze zmianami, które obecnie następują bardzo dynamiczne. Dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych niezwykle istotnym elementem jest nowe prawo wodne – powiedział Paweł Senderek, rozpoczynając panel dyskusyjny.
Co nowego w prawie wodnym?
Pierwsze czytanie ustawy Prawo wodne miało miejsce 25 maja 2017 r. Właśnie wtedy, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska – Mariusz Gajda przedstawił założenia do ustawy. Po wnioskach posłów reprezentujących różne frakcje polityczne ustawa skierowana została do komisji. Połączone komisje, które obradowały 7 czerwca br., zdecydowały o wyborze podkomisji, która będzie prowadzić prace nad ustawą. Wybranie podkomisji jest dobrym rozwiązaniem, bo umożliwi prowadzenie merytorycznej dyskusji nad projektem ustawy. Jej prace zaplanowane zostały na 9 czerwca br. – powiedział dr inż. Tadeusz Rzepecki. Prawo wodne jest dla branży wod-kan nadrzędnym dokumentem. Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” uczestniczy przez cały czas w pracach nad projektem ustawy, a od kwietnia ubiegłego roku takich projektów było sześć. W każdym dokumencie wprowadzano istotne zmiany. Przede wszystkim wspomnę o opłatach za usługi wodne. W projekcie z ubiegłego roku opłaty te wynosiły 1,64 zł za m3 wody. Na dzień dzisiejszy opłaty maksymalne zostały ustalone na poziomie 0,15-0,40 zł w zależności od poboru wody. Dla największych przedsiębiorstw, których w naszym kraju działa kilka, stawka ta będzie wynosić 40 gr, a dla dużej grupy średnich przedsiębiorstw 30 gr – dodał.
Zgodnie z zapowiedziami resortu środowiska w roku bieżącym roku zmianie nie ulegną stawki zmienne. Mariusz Gajda zapowiedział również, że zmian tych nie będzie w przyszłym roku.
Kiedy prawo wodne zostanie uchwalone?
Ścieżka legislacyjna związana z uchwaleniem nowego prawa wodnego będzie bardzo szybka. Założenia są takie, aby prezydent podpisał ustawę jeszcze przed urlopem wakacyjnym posłów, czyli do 24 lipca br. Podkomisja, która zaczęła pracę nad ustawą, ma trzy tygodnie, aby przedstawić swoje sprawozdanie. Musi to więc nastąpić do 4 lipca br. Jest to scenariusz możliwy, tym bardziej że jesteśmy zobowiązani przez Komisję Europejską do zmiany przepisów do połowy roku – powiedział dr inż.Tadeusz Rzepecki.
Co nowe prawo wodne zmieni w przypadku przedsiębiorstw wod-kan?
Założeniem nowego prawa wodnego jest generalne przebudowanie systemu gospodarki wodnej w Polsce. Ustawa ma wprowadzić opłaty stałe (do tej pory funkcjonowały tylko opłaty zmienne). Opłaty stałe są swego rodzaju analogią do opłat określonych w prawie energetycznym. Są formą rezerwacji mocy po to, by ktoś nie wykorzystał nadmiaru w sytuacji, gdy komuś może tej mocy zabraknąć – tłumaczył dr inż. Tadeusz Rzepecki.
Z punktu widzenia odbiorców i przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych wprowadzenie opłat stałych rodzi dodatkowe koszty i właśnie te kwestie są newralgicznymi w rozmowach toczonych z resortem środowiska.
W chwili obecnej przedsiębiorstwa liczą, jakie mogą być skutki wprowadzenia takich opłat. Wiadomo, że będą one różne w zależności od wielkości przedsiębiorstwa. Zgodnie z obecnym projektem ustawy Prawo wodne opłaty stałe wejdą w życie wraz z wejściem w życie ustawy. Inaczej będzie w przypadku opłat zmiennych. Najprawdopodobniej nie zaczną obowiązywać ani w tym, ani w następnym roku – mówił dr inż.Tadeusz Rzepecki. Opłaty stałe wbrew pozorom nie są małe. W niektórych przedsiębiorstwach podwyżka może być dwukrotna. I w tym jest spór między resortem środowiska a IGWP. Sprawa jest bardzo poważna, dlatego że równocześnie widoczna jest duża presja na to, aby nie było podwyżek wody. A przynajmniej, żeby one nie były skutkiem wejścia w życie nowego prawa wodnego – dodał.
Dokąd trafią pieniądze z przedsiębiorstw wod-kan?
Ważną kwestią w kontekście tych zmian, jest również odpowiedź na pytanie, co stanie się z większymi środkami finansowymi, które zostaną wpłacone przez przedsiębiorstwa wod-kan z tytułu nowego prawa wodnego – zauważył Paweł Senderek.
Na skutek wejścia w życie ustawy powołana zostanie nowa instytucja, a mianowicie Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. I to właśnie do niej trafiać będą pieniądze płacone przez przedsiębiorstwa wod-kan. Będą to pieniądze za pobór wody. Natomiast te uzyskane z tytułu odprowadzania ścieków trafią do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), który będzie nimi dysponował. I tu rodzi się pytanie, czy trafią one do wojewódzkich funduszy? W chwili obecnej odpowiedź na to pytanie nie jest możliwa.
Jest to zupełna nowość. W tej chwili opłaty są odprowadzane do marszałka. Wraz z wejściem w życie nowego prawa wodnego przejdziemy na nowy system. Nie będziemy dobrowolnie, ale na wezwanie odprowadzać opłaty na podstawie tzw. informacji o opłacie – wyjaśnił dr inż. Tadeusz Rzepecki.
Wejście w życie nowego prawa wodnego na pewno będzie miało wpływ na funkcjonowanie WFOŚiGW. Szacujemy, że stracimy około 40% przychodów, czyli około 20 mln zł – tłumaczył Robert Bażela. Warto dodać, że te przychody sukcesywnie się zmniejszają. Przykładowo dwa lata temu nabór wniosków zakończył się we wrześniu, w tamtym roku był to czerwiec, a w tym już 30 marca br. – dodał.
Do tej pory WFOŚiGW udzielał na zadania związane z szeroko rozumianą gospodarką wodno-ściekową pożyczek z opcją umorzenia do nawet 45%. Odbywało się to na preferencyjnym oprocentowaniu, które w zależności od kwoty pożyczki wynosiło 3-3,5%.
Na pewno nie będzie tak, że z chwilą wejścia w życie nowego prawa wodnego WFOŚiGW przestanie udzielać pożyczek. One nadal będą. Jednak ze względu na to, że zmniejszą się przychody funduszu, będą udzielane na mniej preferencyjnych warunkach, a same umorzenia nie będą tak wysokie – tłumaczył Robert Bażela.
Nowe prawo wodne to ustawa, która w najbliższych miesiącach będzie budzić sporo emocji w branży, dlatego powrócimy do niej podczas II Konferencji Gospodarowanie Wodami Opadowymi i Roztopowymi. Zobacz więcej informacji na temat tego wydarzenia.
Kodeks urbanistyczno-budowlany
Kolejnym dokumentem, nad którym toczone są prace, a który będzie miał wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, jest Kodeks urbanistyczno-budowlany. W chwili obecnej nie wiadomo, kiedy ustawa wejdzie w życie.
Prace nad kodeksem urbanistyczno-budowlanym toczą się w innym trybie. Projekt przeszedł już konsultacje społeczne, w których zgłoszone zostało około 3 tys. uwag ze strony wszystkich organizacji, które mają interes w tym, aby prawo w tym zakresie było dobrze zorganizowane – zaznaczył dr inż. Tadeusz Rzepecki.
Najważniejszą zmianą, która dotyczyć będzie przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, jest przede wszystkim założenie, że inwestycje polegające na budowie sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, a także oczyszczalni, będą inwestycjami celu publicznego. Dodatkowo Kodeks wprowadza opłatę inwestycyjną, z której takie inwestycje mają być finansowane. Ma też wprowadzić podział inwestycji na klasy. Do klasy II mają zaliczać się inwestycje liniowe, takie jak budowa sieci wodociągowej czy sieci kanalizacyjnej. Będą to takie przedsięwzięcia, które nie mają charakteru strategicznego tylko liniowy, a jednocześnie mają istotne znaczenie dla rozwoju regionalnego. Realizacja takich inwestycji będzie możliwa na podstawie decyzji administracyjnej.
Do klasy III (inwestycje nieliniowe – kubaturowe) będą natomiast kwalifikowane takie projekty, jak np. budowa oczyszczalni ścieków. W tym przypadku ich realizacja będzie możliwa na postawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Nie ulega wątpliwości, że zachodzące w szybkim tempie zmiany prawne na różnych płaszczyznach są dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnym wyzwaniem. Najważniejszym wydaje się być dostosowanie do nowych wytycznych znowelizowanego prawa wodnego. Czy w projekcie ustawy uda się wprowdzić zmiany, które ułatwią funkcjonowanie przedsiębiorstwom wod-kan w nowej rzeczywistości? Tego jeszcze nie wiadomo. Prace wciąż trwają, a aktywny udział mają w nich przedstawiciele branży, co rodzi nadzieję na pozytywne modyfikacje propozycji nowelizacji.
Przeczytaj także: "Cena miała nie być najważniejsza, ale nadal jest"
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z Konferencji
pokaż miniaturki wszystkich zdjęć
ukryj miniaturki wszystkich zdjęć
- TAGI:
- Inwestycje wod-kan
- wod-kan
- Konferencja INŻYNIERIA
- Prawo wodne
- Konferencja INŻYNIERIA Bezwykopowa
- Przedsiębiorstwa Wodociągowe
- Kodeks Budowlany
- Konferencja INŻYNIERIA Bezwykopowa 2017
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Polecane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.