Badania długoterminowe, które wykonujemy od kilkudziesięciu lat pokazują, że rękawy CIPP z każdą stosowaną żywicą dają dobre wyniki. Dlaczego? Bo to niewłaściwe kryterium oceny rękawów CIPP. Powinniśmy badać to, co robimy pod ziemią, a nie to, co przekazujemy do laboratorium – apeluje Bogusław Wójtowicz z firmy POliner sp. z.o.o, który swoimi refleksjami na temat kryteriów oceny rękawów CIPP podzielił się z uczestnikami III Konferencji CIPP Technology Days, odbywającej się we Wrocławiu.
Bogusław Wójtowicz, POliner sp. z.o.o. Fot. Quality Studio
Od dawna przyjmujemy, że E moduł długoterminowy to 50% E modułu krótkoterminowego i że on się niewiele zmienia. Dlaczego? Po pierwsze, badamy moduł E krótkoterminowy zaraz po wykonaniu renowacji, czyli zaniżamy jego wartość początkową. Moduł po roku, kiedy wykładzina jest pod ziemią, będzie zazwyczaj wyższy od zbadanego zaraz po wykonaniu renowacji. A po drugie, relaksacja utwardzonego rękawa nie przebiega tak, jak byśmy tego oczekiwali zgodnie z teorią relaksacji – wyjaśniał Bogusław Wójtowicz, dodając, że zasadne jest posługiwanie się tylko i wyłącznie E modułem krótkoterminowym badanym dla pewności po wygrzaniu próbki rękawa w 80℃ przez 24 godziny. Nie ma sensu badać też współczynnika pełzania na sucho. Nie ma sensu, bo nikt nie zna sensu tego badania, a zwłaszcza żądający go urzędnicy z działów zamówień – dodał.
Co w takim razie powinniśmy brać pod uwagę przy wyborze żywic do renowacji CIPP? Zdaniem prelegenta tylko to, co faktycznie możemy zbadać i ocenić w kontekście przydatności dla naszej realizacji. Ważna jest więc chłonność (podatność na osmozę), bo ona przekłada się później na ewentualną korozję chemiczną, a oprócz tego właściwości mechaniczne krótkoterminowe, które są podstawą do obliczeń wytrzymałościowych i stosunkowo łatwo je sprawdzić oraz dobre właściwości chemiczne i technologiczne, prowadzące do całkowitej reakcji utwardzania (co równa się zamknięciu łańcuchów polimeryzacji styrenu).
W tym kontekście jednym z poważnych problemów okazują się wymagania inwestorów, które pojawiają się w specyfikacjach dotyczących renowacji kanalizacji. Zamawiający skupiają się w nich na parametrach rękawów, których potencjalni wykonawcy nie zawsze rozumieją i nie wiedzą, o co pytać. Szczególnie, że wiele z tych wymagań nie ma uzasadnienia. Przykład? Żądanie modułu długoterminowego czy współczynnika pełzania, których nie sposób sprawdzić w badaniach bezpośrednich. Z kolei wymaganie jednocześnie podania sztywności obwodowej i grubości minimalnej wzajemnie się wyklucza, bo przecież z żądanej sztywności obwodowej wynikowo otrzymujemy również grubość rękawa. Równie pozbawione sensu jest oczekiwanie podania odporności na ścieranie mniejszej lub równej 0,2 mm na 100 tys. cykli. Wszystkie rękawy ten warunek dziś spełniają, nawet z nadwyżką, w dodatku nie sprawdzimy tego w bezpośrednich badaniach, tuż po renowacji.
Wymagajmy za to żywic o wysokich parametrach technicznych, które są łatwe do sprawdzenia – kontrował Bogusław Wójtowicz, dodając, że ważna jest zarówno temperatura ugięcia, jak i mała podatność na absorpcję wody czy niska zawartość styrenu. Warto wymagać też deklaracji choćby chemoodporności (jeśli kanał pracuje w warunkach przemysłowych), odporności na ciśnienie dla kanałów ciśnieniowych, odporności na temperaturę (jeśli kanał pracuje ze ściekami o podwyższonej temperaturze). I to wystarczy – podsumował.
Przeczytaj także: III Konferencja CIPP Technology Days – renowacja wykładzinami (rękawami) utwardzanymi na miejscu
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.