Brytyjczycy od dawna mogą w takich obiektach jak puby, bary, kawiarnie, restauracje, kina i teatry poprosić o wodę z kranu – zgodnie z prawem, woda w takim przypadku musi być darmowa. Można jednak pobrać opłatę za szklankę bądź obsługę, z czego nierzadko  właściciele takich punktów korzystali. Lecz nawet kiedy usługa była całkowicie darmowa, mieszkańcy Wielkiej Brytanii nieczęsto z niej korzystali: jedynie 25% z nich miało świadomość takiej możliwości, a większość tej grupy (około 70%) wstydziła się poprosić o wodę, jeżeli nie była klientem danego obiektu, jak podała fundacja City to Sea w maju 2017 r.

Fundacja City to Sea to m.in. organizator kampanii Refill (pol. Dolewka), której celem jest ustanowienie jak największej liczby stanowisk, przy których można za darmo uzupełnić butelkę wodą z kranu. Dzięki staraniom fundacji takich stanowisk jest już ponad 1600 w całej Wielkiej Brytanii, a będzie jeszcze więcej, gdyż do akcji włączyły się przedsiębiorstwa wodociągowe. 


Do 2021 r. w Zjednoczonym Królestwie powstać ma krajowa sieć sprzedawców, właścicieli obiektów gastronomicznych i innych biznesmenów, a także władz lokalnych, którzy będą udostępniać krany, z których wolno będzie nalać wody do przyniesionego naczynia. Takie punkty będzie można znaleźć poprzez aplikację przeznaczoną na smartfony lub rozpoznać po naklejce umieszczonej w oknie budynku. 

Niektóre przedsiębiorstwa wodociągowe planują również budowę nowych i renowację zabytkowych ujęć wody pitnej w miejscach publicznych.

W promocję akcji włączyły się również takie sieci jak kawiarnie Costa Coffee czy hotele Premier Inn (zarządzane przez jednego właściciela: Whitbread plc).

Prezes Water UK, Michael Roberts, tak skomentował nowo powstały projekt: Zależy nam na rozwiązniu problemu, który stwarzają plastikowe butelki. Uzupełniając nasze butelki pomagamy chronić rzeki i morza przed plastikowymi odpadami. W tym kraju mamy jedną z najlepszych wód pitnych na świecie, chcemy, aby każdy mógł z niej korzystać.

Jak wyliczono w ramach kampanii Refill, gdyby każdy mieszkaniec jednego z brytyjskich miast, Bristolu, zaledwie raz w tygodniu nie kupił nowej wody w butelce, a skusił się na dolewkę, w skali roku zredukowano by zużycie plastikowych butelek o 22,3 mln sztuk.

Plastik zatyka morza i rzeki

Fundacja Ellen MacArthur (Światowe Forum Ekonomiczne) w 2016 r. udostępniła prognozę, z której wynika, że do 2025 r. w wodach oceanicznych na każde trzy tony ryb znajdzie się tona plastiku. Do 2050 r. ciężar plastikowych odpadów ma być większy niż łączny ciężar ryb. Takie przewidywania jasno wskazują na konieczność podjęcia działań związanych z ograniczeniem zużycia plastiku lub zwiększenia stopnia recyklingu plastikowych odpadów.

Nacjonalizacja brytyjskich przedsiębiorstw wodociągowych


Social Market Foundation opublikowała niezależny raport analizujący koszty ewentualnego upaństwowienia przedsiębiorstw wodociągowych. Michael Roberts przekazał swoje stanowisko w tej sprawie w komunikacie, który zamieszczono 5 lutego br. na stronie Water UK: Nacjonalizacja przedsiębiorstw wodociągowych pociągnęłaby za sobą zwiększenie się długu krajowego. Podatnicy ponieśliby nie tylko koszt upaństwowienia (około 90 mld funtów), ale też inwestycji infrastrukturalnych (100 mld funtów). Przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne zainwestowały około 150 mld funtów, naprawiając infrastrukturę, poprawiając jakość wody pitnej, pomagając chronić środowisko. Mamy usługi, z których możemy być dumni, nie ryzykujmy utraty tego, co mamy.

Przeczytaj także: Egipt zbuduje gigantyczną stację uzdatniania i odsalania wody