Chodzi o uprawy aeroponiczne – to jeden ze sposobów bezglebowej uprawy roślin, które są umieszczone na wiszących płytach. Ich korzenie znajdują się w powietrzu, a wodę i składniki mineralne otrzymują w postaci mgiełki rozpylanej bezpośrednio na korzenie. Jak poinformowało biuro prasowe Politechniki Wrocławskiej, tego typu uprawy mogą być w przyszłości wykorzystywane w koloniach pozaziemskich do produkcji żywności.

W ramach współpracy Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu prowadzi badania m.in. nad uprawami aeroponicznymi pomidorów i ziemniaków. Wiadomo, że dieta kolonistów powinna być zróżnicowana, dlatego w kolonii pozaziemskiej docelowo uprawianych musi być około 15 gatunków roślin – mówi, wspierający doktorantkę w pracach, dr Kamil Janiak z Wydziału Inżynierii Środowiska PWr.


Celem badań jest opracowanie reaktora biologicznego, w którym, przy zastosowaniu bakterii, ścieki byłyby oczyszczane, czego efektem będzie odżywka stosowana do nawożenia upraw aeroponicznych. W pracy takiego systemu wykorzystywany ma być mocz oraz tzw. woda szara, tzn. użyta wcześniej przez kolonistów np. do kąpieli. Zanim pożywka zasili rośliny na uprawach aeroponicznych, najpierw ścieki muszą trafić do reaktora biologicznego, gdzie – przy zastosowaniu procesu nitryfikacji, czyli utleniania amoniaku i soli amonowych do azotynów i azotanów – zostaną przerobione na pożywkę.

Wytworzenie nawozu o odpowiednich dla roślin parametrach jest trudnym zadaniem, ale reakcje zachodzące w reaktorze biologicznym pozwalają na otrzymanie potrzebnych związków. Chodzi o to, żeby procesy normalnie zachodzące w glebie przenieść do reaktora – tłumaczy Anna Jurga.


Reaktor biologiczny oczyszczający wodę będzie miał około 2 m3 objętości, a pojedynczy układ wystarczy dla ośmioosobowej załogi. Cała instalacja ma powstać w technologii druku 3D.

Ważne jest również, że nasz projekt może mieć zastosowanie na Ziemi. Bowiem jest wiele miejsc, które obecnie borykają się z deficytem wody, a zastosowanie zamkniętego obiegu oraz wtórne wykorzystanie ścieków znacząco ogranicza zużycie zasobów – podkreśla dr Kamil Janiak.

Przeczytaj także: W Wielkiej Brytanii powstanie kosmodrom