My nie jesteśmy w stanie ściśle określić, jakie będzie w tym zakresie stanowisko Komisji Europejskiej, w jakim czasie będzie odpowiedź. Natomiast będziemy się starać, aby w ciągu maksymalnie kilkunastu miesięcy ten proces zamknąć – mówił prezes Orlenu.

Z kolei Krzysztof Tchórzewski, szef resortu energii, który nadzoruje obie spółki, powiedział: to są potężne ciała gospodarcze, to jest proces, którego czasu nie oceniliśmy, ale zakładam, że to będzie na pewno więcej niż pół roku.


Na pytanie, czy koncepcja, zgodnie z którą Orlen najpierw nabyłby od Skarbu Państwa 32,99% udziałów Grupy Lotos, a dopiero później kolejnych 66%, minister energii powiedział, że list intencyjny mówi o pełnej integracji, a zakup części akcji nie rozwiązuje problemu.

Musimy patrzeć w przyszłość, a więc nie chodzi o to – mnie, jako ministrowi energii – aby Orlen kontrolował Lotos, tylko żeby powstała firma, która będzie liderem paliwowym w Europie Wschodniej, która będzie mogła nadawać pewien ton na naszych rynkach – nie tylko polskim, ale naszych rynkach sąsiednich – wskazał Tchórzewski.

27 lutego br. PKN Orlen ogłosił podpisanie listu intencyjnego zobowiązującego spółkę i Skarb Państwa do podjęcia rozmów ws. przejęcia przez koncern paliwowy Lotosu. Jak podano w komunikacie prasowym, ich celem będzie przeprowadzenie transakcji rozumianej jako nabycie przez PKN Orlen S.A. bezpośrednio lub pośrednio minimum 53% udziału w kapitale zakładowym Grupy Lotos S.A.

Przeczytaj także: Fuzja Orlenu i Lotosu – będą protesty?