„Zaniepokojenie Ukrainy, która obawia się, że przestanie być w przyszłości państwem tranzytowym, jest bezpodstawne” – powiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier po rozmowie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Odniósł się tym samym do budowy gazociągu rosyjsko-niemieckiego Nord Stream 2, której przeciwna jest m.in. Unia Europejska.
Budowa Nord Stream 2 to zagrożenie dla Ukrainy? Fot. Dabarti CGI / Shutterstock
Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydentów Poroszenko zaznaczył po raz kolejny, że według Ukrainy Nord Stream 2 to projekt polityczny, nie gospodarczy. Jego zadaniem jest rozbicie jedności Unii Europejskiej, szkodzenie Ukrainie i znaczne obniżenie poziomu bezpieczeństwa całego regionu – mówi, cytowany przez Polską Agencję Prasową (PAP), prezydent.
Steinmeier z kolei zapewniał, że Ukraina nie powinna czuć się zagrożona. Dodał, że sprawa tranzytu gazu przez Ukrainę jest cały czas omawiana na szczeblu międzynarodowym. Rozmowy na ten temat trwają nie tylko między Niemcami i Ukrainą, lecz także z Unią Europejską i mam nadzieję, że te rozmowy przyniosą wyniki już w najbliższym czasie – zaznaczył.
Nord Stream 2 to druga nitka gazociągu rosyjsko-niemieckiego, której moc przesyłowa ma wynosić 55 mld m³/rok. Magistrala gazowa przez Morze Bałtyckie ma liczyć 1200 km. Oddanie rurociągu do użytku zaplanowano na 2019 r. Będzie to równoznaczne z zaprzestaniem transportowania gazu przez Ukrainę. Większość krajów europejskich jest przeciwna realizacji tego projektu, a Unia Europejska stwierdziła, że przedsięwzięcie może zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu Europy i jeszcze bardziej uzależnić ją od dostaw surowca z Rosji. Mimo to w maju rozpoczęła się budowa niemieckiego odcinka Nord Stream 2.
Przeczytaj także: Rozpoczęła się budowa Nord Stream 2 w Niemczech
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.