W wersji roboczej wniosku Orlenu do KE m.in. opisano obszary działalności obu spółek, ważne pod kątem konkurencyjności na europejskich rynkach. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przekazaliśmy kluczowe dokumenty w tym procesie. Stanowią one podstawę do wypracowania, wspólnie z Komisją Europejską, finalnej wersji wniosku. Będą w nim precyzyjnie określone warunki, na bazie których będziemy mogli zrealizować tę transakcję. Kontynuujemy proces prenotyfikacyjny i rozpoczynamy najważniejszy etap rozmów z Komisją – mówi, cytowany w komunikacie, Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Data złożenia formalnego wniosku uzależniona jest od przebiegu negocjacji z KE. Władze Orlenu planują jednak, że zgodę na przejęcie Lotosu otrzymają do połowy 2019 r.

W lutym br. prezes Orlenu Daniel Obajtek i minister energii Krzysztof Tchórzewski podpisali list intencyjny ws. nabycia przez Orlen minimum 53% udziałów w kapitale zakładowym Grupy Lotos. Akcje mają zostać przejęte od Skarbu Państwa. W ramach pierwszego etapu Orlen chce nabyć 32,99% akcji od Skarbu Państwa. W kolejnym konieczne będzie ogłoszenie wezwania na zakup akcji reprezentujących do 66% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Grupy Lotos.

Z kolei w kwietniu br. rozpoczęło się tzw. due dilligence – badanie kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej Grupy Lotos. Do tego w sierpniu skierowano do KE analizy i dokumentację związaną z procesem przejęcia Grupy Lotos.


Fuzja Orlenu z Lotosem ma bardzo duże znaczenie zarówno dla obu firm, jak i polskiej gospodarki, dlatego sprawne przeprowadzenie procesu przejęcia Grupy Lotos to dla nas priorytet. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską, klimat rozmów jest dobry. Intensywnie pracujemy, aby utrzymać zakładany harmonogram transakcji – dodaje Daniel Obajtek.

Jak poinformowano, efektem fuzji będzie m.in. zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski – zakupy, jako jeden koncern, pozwolą np. obniżyć ceny sprowadzanego surowca. Zintegrowany koncern ma mieć także większe możliwości w konkurowaniu na rynkach międzynarodowych.

W komunikacie Orlen przypomniał, że konsolidacja spółek z branży energetycznej nie jest niczym nowym w Europie. Przykładem jest, powstała w wyniku konsolidacji dziewięciu węgierskich spółek, Grupa MOL. Podobnie było w przypadku takich firm jak: norweski Statoil, hiszpański Repsol, portugalski GalpEnergia, włoskie ENI, austriackie OMV czy francuski TOTAL.

Przeczytaj także: Baltic Pipe – zapadły ostateczne decyzje. Kiedy rozpocznie się budowa?