Ostatnie piętnastolecie było dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej okresem intensywnych przemian ustrojowych i gospodarczych. Szczególnym wyzwaniem stało się przystąpienie do Unii Europejskiej, przede wszystkim spowodowane koniecznością dostosowania poziomu rozwoju w wielu obszarach, takich jak regulacje prawne, rolnictwo, edukacja, finanse, itp. Jednym z obszarów, gdzie na skutek wielu lat zaniedbań i niedofinansowania zaobserwowano największe różnice z krajami Unii, jest ochrona środowiska, obejmująca stan infrastruktury podziemnej, gospodarkę wodno-ściekową, gospodarkę odpadami stałymi i ochronę powietrza.

Stan infrastruktury podziemnej w tych krajach pozostawiał wiele do życzenia. Długość sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i gazowej była w porównaniu do Europy Zachodniej stosunkowo niewielka, a materiały instalacyjne dotychczas stosowane, podobnie jak poziom wykonawstwa, były niskiej jakości.
Przełomowym dla rozwoju inwestycji komunalnych był dwuletni okres przed przystąpieniem do UE. Dostęp do funduszy przedakcesyjnych (ISPA, PHARE, SPARD) oraz bliska perspektywa możliwości korzystania z funduszy strukturalnych i funduszy spójności spowodowały powstanie w wielu miastach i regionach kompleksowych programów rehabilitacji struktury podziemnej, obejmujących równoczesną budowę nowych sieci i rehabilitację już istniejących.
Sposób podejścia do tych problemów zarówno ze strony technicznej, jak i procesu finansowania na przykładzie wybranych krajów i projektów będzie przedmiotem tego artykułu.
Finansowanie i organizacja procesu inwestycyjnego
Pierwszego maja 2004 r. 10 nowych krajów znalazło się oficjalnie w gronie członków Unii Europejskiej. Jednocześnie skład UE rozszerzył się z 15 do 25 krajów. W styczniu 2007 r. do grona dołączyły kolejne 2 państwa. Sam moment włączenia nowych krajów do struktury unijnej poprzedził długoletni proces przedakcesyjny, na etapie którego dokonywane były konieczne, wstępne zmiany integracyjne. Dostosowywały one większość obszarów funkcjonowania kraju do wymogów wspólnoty. Jednym z tych obszarów, uznanym za najbardziej zaniedbany i odbiegający od standardów UE była ochrona środowiska w rozumieniu kompleksowych programów ochrony powietrza, wód i ziemi. Wieloletnie zaległości w zakresie regulacji prawnych, inwestycji i kontroli spowodowały, że kilkanaście lat temu, podczas pierwszych ocen eksperckich dokonywanych w tym zakresie, stan środowiska prezentował się znacznie poniżej "średniej unijnej".
Co było przyczyną tych zaniedbań? W okresie poprzedzającym rok 1990, w latach 1950-80 obserwowano silny rozwój miast i przemysłu. W ślad za nim jednak nie szedł rozwój inwestycji z zakresu ochrony środowiska. Nie budowano nowych oczyszczalni ścieków, a one same były odprowadzane bezpośrednio do odbiorników - głównie wód płynących. Taka polityka spowodowała ich gwałtowną biologiczną degradację. Podobnie rzecz się miała z powietrzem, gdzie ilość trujących substancji emitowana do atmosfery wzrosła średnio, w porównaniu z okresem międzywojennym, 50-krotnie. Ilość odpadów stałych i ich niekontrolowany sposób usuwania zagroził równowadze biologicznej gleby i stał się podstawowym źródłem zanieczyszczenia zasobów wód podziemnych. Sytuacja ta spowodowana była głównie niską świadomością społeczną, ale także, a może przede wszystkim, brakiem odpowiednich środków finansowych. Niewymienialność walut i brak możliwości dostępu do technologii i urządzeń spowodowała, że nieliczne realizowane inwestycje w zakresie ekologii były technicznie przestarzałe i nie spełniały wymogów norm obowiązujących w Europie Zachodniej. Normy te w miarę postępu cywilizacyjnego były zresztą systematycznie podnoszone, tak więc granice uzyskania efektów ekologicznych stale się odsuwały.
Wymienialność pieniądza, która nastąpiła w momencie przemian ustrojowych, pozwoliła jedynie oszacować wielkość potrzeb inwestycyjnych w zakresie szeroko rozumianej ekologii. W latach 1990-2003 nastąpił zdecydowany wzrost globalnych wydatków na rozwój infrastruktury komunalnej, wspomagany przez krajowe programy finansowe. Powstały programy regionalne realizujące zadania ochrony dorzeczy największych rzek, zagospodarowania odpadów przemysłowych, ochrony powietrza, itp. Na pomoc środowisku przyszła także wymuszona przez wolny rynek zmiana struktury przemysłowej. Upadek lub znaczny spadek produkcji największych "trucicieli" spowodował, że katastrofalna sytuacja wielu obszarów przemysłowych znacznie się poprawiła. Było też wiele innych czynników, takich jak prywatyzacja czy zmiana właścicielska w kluczowych sektorach, które spowodowały wymuszenie inwestycji w sektorze ochrony środowiska. Wszystko to jednak stanowiło i stanowi kroplę w morzu potrzeb, które trzeba będzie zaspokajać, aby docelowo osiągnąć poziom wymagany przez standardy unijne. Akcesja spowodowała, że dostęp do nieosiągalnych w przeszłości funduszy, których poważna część jest przeznaczona na inwestycje ekologiczne, jest stosunkowo prosty. Inwestycje te nie tylko niosą za sobą poprawę jakości środowiska naturalnego, ale są też potężnym stymulatorem wzrostu gospodarczego, napędem rozwoju w budownictwie, przemyśle materiałów budowlanych, maszyn, urządzeń, technologii, itp. Rozwój ten bezpośrednio kreuje nowe miejsca pracy, sprzyja pośrednio rozwojowi edukacji, stymuluje wzrost koniunktury, itd.
Wyzwania związane z planowanymi inwestycjami doprowadziły do ujawnienia licznych problemów, z których najważniejszym okazała się struktura własnościowa beneficjentów, czyli firm wodociągowych, zakładów gazowniczych i przedsiębiorstw komunalnych. Przez wiele lat były to państwowe firmy, wykonujące polecenia centralnie planowanych gospodarek i nie posiadające wpływu na ceny sprzedawanych mediów oraz związane z tym wydatki (koszty). Przekształcenia w samodzielne przedsiębiorstwa dokonywane były latami i mimo przemian demokratycznych napotykały na opór zarówno wewnątrz samych firm, jak i dawnych decydentów. W dalszym ciągu ze względu na strukturę własności są to firmy, podlegające wpływom politycznym na szczeblu samorządowym. Sposób ich działania, polityka cenowa i inwestycyjna jest silnie uzależniona od czynników zewnętrznych. Po kilkunastu latach kształtowania demokracji, tendencje prywatyzacyjne obecne w tych przedsiębiorstwach są różne dla poszczególnych, nowych krajów Unii Europejskiej. Z jednej strony obserwuje się silne powiązania (do sprzedaży pakietów większościowych włącznie) z ponadnarodowymi operatorami, takimi jak Veolia, Suez, RWE , itp. w Czechach, na Węgrzech czy w Rumunii, natomiast z drugiej strony mamy do czynienia z rozdrobnieniem na małe, lokalne firmy komunalne, ze 100% udziałem samorządów. Takimi są na przykład firmy wodociągowe w Polsce. Tendencje te mają charakter zmienny w czasie, w zależności od formacji politycznych, znajdujących się u władzy w tych krajach. Własność infrastruktury jest ściśle powiązana z bezpośrednim dostępem do środków pomocowych i funduszy, których beneficjentem może być tylko właściciel majątku. Sytuacja ta sprawia, że w niektórych krajach obserwujemy zjawisko prawdziwego boomu inwestycyjnego w sferze komunalnej. W innych proces ten jest wolniejszy, co nie oznacza jednak, że potrzeby są mniejsze.
Skala inwestycji infrastrukturalnych w miarę integracji z UE dynamicznie się zwiększa. Dzięki funduszom możliwe jest wreszcie prawidłowe prowadzenie tych procesów, bez obaw o brak środków finansowych, koniecznych do pomyślnego zakończenia projektów.
Procedury unijne obowiązujące przy realizacji inwestycji stanowią schemat, pozwalający poprawnie wykonywać zadanie, porządkujący proces od strony projektowej, wykonawczej oraz finansowo-rozliczeniowej.
Większość dużych inwestycji korzysta ze współfinansowania z funduszy unijnych. Początkowo, w okresie poprzedzającym integrację z UE, inwestycje współfinansowano z funduszy przedakcesyjnych, takich jak ISPA, SAPARD lub PHARE, a po wejściu do Unii z funduszy spójności i strukturalnych. Na rys. 1. przedstawiono schemat podziału funduszy i ich przeznaczenie.
Możliwość korzystania z tych środków jest silnie obwarowana szeregiem przepisów, które precyzyjnie określają obowiązki beneficjentów, od momentu przygotowania wniosku o dofinansowanie począwszy aż do spełnienia wszystkich wymogów formalnych, w tym zgromadzenia udziału własnego. Wysokość własnych środków finansowych jest określana w zależności od rodzaju funduszu, minimum na poziomie 15% całości inwestycji. Zmusza to beneficjentów do opracowania planów finansowania inwestycji ze środków własnych i takiego zaplanowania budżetów dochodów, aby te środki wygospodarować. Takie działania często zmuszają beneficjentów do przeorientowania prowadzonej przez nich polityki przychodów i wydatków, tworzenia biznesplanów uwzględniających dynamiczne zmiany cen, zwiększenia portfela oferowanych usług i większej elastyczności działania. Pojawiają się na rynku nowe produkty finansowe, których emitentami są firmy komunalne. Takim spektakularnym działaniem była emisja obligacji komunalnych przez Wodociągi w Bydgoszczy (miasto, leżące w północno-zachodniej Polsce, 450 tys. mieszkańców). Kwota emisji opiewała na ok. 25 mln EUR z przeznaczeniem w większości na pokrycie udziału własnego (17%) przy realizacji inwestycji wodociągów pod nazwą: "Program rozwoju usług wodociągowych i kanalizacyjnych w Bydgoszczy".
Ilość środków, które są i będą przeznaczane corocznie na rozwój infrastruktury podziemnej szacuje się na kilka mld EUR. Wykorzystanie tych środków w sposób właściwy i przynoszący pożytek społeczny stanowi poważne wyzwanie.
Problemem dla beneficjentów - inwestorów staje się właściwe przygotowanie inwestycji. Z pomocą przychodzą sprawdzone procedury FIDIC. Są one nieocenione zarówno przy przygotowaniu kontraktów, jak i przy ich realizacji. W przypadku inwestycji sieciowych w ponad 80% stosowany jest FIDIC żółty, obejmujący projektowanie i realizację po stronie wykonawcy. Wynika to głównie z presji czasowej i braku możliwości przygotowania przez inwestora kompletnej dokumentacji projektowej. Wyjście stanowi opracowanie koncepcji oraz wytycznych technicznych i materiałowych.
W przypadku renowacji istniejących rurociągów (ok. 20% wszelkich wykonywanych prac na sieciach) na etapie przetargu, wykonawca proponuje określoną technologię wykonawstwa (często jest ona proponowana jako jedyna lub jedna z kilku), która następnie jest zatwierdzana przez inwestora, reprezentowanego przez inżyniera kontraktu. Często dostęp do sieci, która jest poddawana renowacji i dokonanie oceny jej rzeczywistego stanu technicznego, zwłaszcza w przypadku sieci ciśnieniowych, jest niemożliwe. Dlatego inwestorzy określają tylko ogólne parametry, przerzucając ryzyko sytuacji nieprzewidzianych na wykonawcę. Ze względu na ryzyko koszt inwestycji wzrasta. Inwestor nie musi jednak wykonywać kosztownej dokumentacji projektowej, a przede wszystkim nie musi odpowiadać za jej ewentualne błędy.
Inwestorzy stają wobec problemu wyboru, nie dysponując często właściwym rozeznaniem i kierując się jedynym dostępnym kryterium, czyli ceną. W krajach Europy Środkowej i Wschodniej zjawisko to jest szczególnie widoczne, dodatkowo wzmacniane obowiązującym prawem dotyczącym zamówień publicznych. Brak wiedzy i doświadczenia widoczne na etapie sporządzania specyfikacji przez inwestorów, zbyt ogólnie sformułowane zapisy, dowolność interpretacji tych zapisów sprzyjają popełnianiu błędów. Towarzysząca temu ogólna niechęć do korzystania z pomocy ekspertów i konsultantów w myśl zasady "my sami wiemy najlepiej" sprawia, że popełniane są błędy, których można by spokojnie uniknąć.
Pocieszającym zjawiskiem jest fakt, że inwestorzy uczą się na własnych błędach i popełniają ich coraz mniej. Niestety proces zbierania doświadczeń jest długotrwały, a przez to kosztowny.
Rynek budowlany w krajach Europy Środkowo-Wschodniej rośnie bardzo dynamicznie. Jest to szczególnie widoczne w Polsce, czyli w kraju, do którego trafia około 40% wszystkich środków pomocowych. Realizowane są tu kompleksowe programy budowy i rehabilitacji całych systemów wodno-kanalizacyjnych dużych miast lub związków komunalnych. Minimalne wielkości projektów mają budżety przekraczające 10 mln EUR, jednak wiele jest takich, w których budżet przekracza 50 mln EUR. Budowa infrastruktury podziemnej wchodzi też w skład projektów rozwoju drogownictwa, transportu kolejowego, modernizacji i restrukturyzacji przemysłu.
Właściwości tworzyw termoplastycznych wykorzystywane w budowie nowych i rehabilitacji starych rurociągów
To, że tworzywa termoplastyczne różnią się właściwościami od materiałów tradycyjnych jak stal, żeliwo, beton czy kamionka jest już rzeczą powszechnie wiadomą. Wiele z tych właściwości pozwoliło stworzyć zaawansowane technologie budowy nowych sieci, jak i rehabilitacji już istniejących rurociągów przy wykorzystaniu systemów rurowych z termoplastów. Poniżej zostaną przedstawione najważniejsze z nich. Ponieważ najczęściej wykorzystywanym w tych aplikacjach materiałem jest polietylen (PE), to podane niżej informacje odnoszą się właśnie do tego materiału, choć w niektórych przypadkach dotyczą również pozostałych termoplastów. Tworzywa termoplastyczne są lekkie. Dzięki temu na placu budowy rury mogą być najczęściej przemieszczane ręcznie lub przy pomocy powszechnie stosowanych koparko-ładowarek. Oczywiście, w niektórych przypadkach, jak np. duża ilość rury nawinięta na specjalnym bębnie, może być konieczne zastosowanie dźwigu lub specjalnych urządzeń do ich przemieszczania na placu budowy, ale są to specyficzne przypadki i najczęściej ściśle powiązane z daną technologią. Należy też podkreślić, że dzięki temu, iż duży ciężar jest związany z długością odcinka, wiele metrów starego rurociągu może być ułożone lub odnowione (ang. renovated) w krótkim czasie.
Rury z tworzyw termoplastycznych są często wybierane ze względu na dużą odporność chemiczną materiału. Nie potrzebują dodatkowych powłok chroniących je przed korozją, które w przypadku rur stalowych lub żeliwnych często wykonywane są z materiałów niemetalowych (np. PE lub cementu). Fakt ten ułatwia montaż rurociągów i sprawia, że niektóre błędy montażowe (np. nieostrożne obchodzenie się z rurami na placu budowy, niewłaściwa izolacja połączenia rur) nie wpływają na trwałość i niezawodność budowanych sieci. Mając na uwadze okres zakładanej trwałości budowanych rurociągów należy zauważyć, że na przestrzeni lat mogą zmieniać się właściwości chemiczne transportowanych mediów (np. skład ścieków, odczyn pH wody pitnej), więc duża odporność chemiczna rur z termoplastów jest w takim przypadku bardzo korzystna.
Połączenia rur termoplastycznych są proste w wykonaniu i trwałe. Najczęściej stosowane są połączenia zgrzewane, klejone, kielichowe z uszczelką gumową oraz wykonywane przy pomocy odpowiednich kształtek połączeniowych. Przy wykonywaniu połączeń zgrzewanych wykorzystywane są technologie, które dzięki automatyzacji krytycznych operacji eliminują możliwość popełnienia błędu przez montera, zapewniając tym samym większą trwałość i niezawodność rurociągów (zdjęcia zgrzewarki doczołowej automatycznej i wczytywanie kodu kreskowego przy zgrzewaniu elektrooporowym). Połączenia kielichowe z uszczelką gumową cechuje duża prostota i brak potrzeby stosowania skomplikowanego sprzętu montażowego. Połączenia zgrzewane i niektóre połączenia wykonane z zastosowaniem kształtek połączeniowych przenoszą siły wzdłużne. Dzięki temu nie ma konieczności stosowania bloków oporowych. Takie rurociągi mogą być układane przy pomocy różnych wydajnych technik instalacyjnych, takich jak HDD, płużenie, swobodne zatapianie itd.
Elastyczność rur termoplastycznych jest wykorzystywana w wielu przypadkach: m.in. przy nawijaniu rur na bębny, pokonywaniu zmian kierunków trasy rurociągu, wprowadzaniu rur do wnętrza starego rurociągu przez relatywnie krótki wykop, ale także daje możliwości stosowania wydajnych metod układania rurociągów, takich jak np. płużenie. Średnio, zależnie od warunków gruntowych i lokalizacyjnych, można ułożyć 2-3 km rurociągu PE dziennie, a w sprzyjających warunkach nawet do 5 km dziennie! Przy układaniu rurociągu w wykopie metodą tradycyjną prace montażowe można wykonać na powierzchni, a następnie w prosty sposób przełożyć go na dno wykopu. Podczas renowacji starych rurociągów elastyczność rur może być wykorzystywana na placu budowy do prowadzenia rury w najbardziej optymalny dla realizacji zadania sposób.
Wraz ze wzrostem temperatury wytrzymałość termoplastów zmniejsza się. Ta właściwość jest wykorzystywana do zmiany przekroju poprzecznego rury wykładzinowej w takich systemach renowacyjnych jak np. Compact Pipe. Po odpowiednim podgrzaniu rury o fabrycznie zredukowanym przekroju poprzecznym przy pomocy sprężonego powietrza można im skutecznie przywrócić pierwotny, kołowy przekrój. Należy jednak podkreślić, że fakt zmiany wytrzymałości materiału wraz ze zmianą jego temperatury został w projektowaniu rur uwzględniony w ten sposób, że przyjęto, iż temperatura eksploatacyjna rurociągu nie przekroczy 20°C, a w przypadku, gdyby tak się działo, należy zastosować odpowiedni współczynnik redukcyjny dla ciśnienia roboczego.
Polietylen i polipropylen charakteryzują się dużą odpornością na obciążenia udarowe (ang. impact resistance). Dzięki temu o wiele lepiej znoszą obciążenia dynamiczne wywołane uderzeniami hydraulicznymi niż materiały sztywne. W praktyce eksploatacyjnej oznacza to mniej awarii, czyli większą niezawodność sieci. Podczas budowy rurociągów, nawet przy zachowaniu największej staranności, trudno uniknąć sytuacji, gdy na rurę spada coś cięższego (np. kamień lub narzędzie). W takim przypadku rury PE i PP łatwo "wybaczają" takie zdarzenia.
Niektóre metody renowacji starych rurociągów genialnie wykorzystują lepkosprężyste właściwości PE. W takich metodach jak np. swagelining i rolldown w wyniku odpowiedniego przyłożenia sił zmniejszany jest przekrój poprzeczny rury wciąganej do wnętrza odnawianego rurociągu. Po przeciągnięciu rury i zdjęciu obciążenia rura powoli powraca do swojego pierwotnego rozmiaru, który był nieco większy od średnicy wewnętrznej starego rurociągu. Ponieważ pełny powrót do pierwotnego rozmiaru jest ograniczony wymiarami starego przewodu, uzyskiwany jest efekt ciasnego pasowania (ang. close fit). Dla przyspieszenia uzyskania tego efektu rura PE poddawana jest działaniu ciśnienia wewnętrznego.
Rury z termoplastów oferowane są w szerokiej gamie średnic oraz klas ciśnień lub sztywności obwodowych. Pozwala to na optymalny dobór parametrów budowanych sieci. Różnorodność oferowanych technik instalacyjnych, tak w otwartym wykopie, jak i bezwykopowych oraz technik rehabilitacji starych rurociągów, pozwalają na optymalne i sprawne wykonanie inwestycji. Nie tylko ku uciesze wykonawcy i inwestora, ale także zwykłych ludzi, którzy z tej infrastruktury korzystają. Wszystkie te cechy tworzyw sztucznych sprawiają, że są to obecnie najczęściej stosowane materiały do budowy i rehabilitacji sieci podziemnych.
Przykłady
Imponujący rozwój rynku infrastruktury podziemnej w krajach CEE sprawia, że prawie wszędzie realizowane są wielkie inwestycje. Obecnie tylko w Polsce rozpoczyna się wdrażanie kilkanastu kompleksowych projektów o wartości przekraczających 100 mln EUR.
Jednym z projektów rozpoczętych w 2001 r. w Bydgoszczy, jest rozbudowa i modernizacja infrastruktury wodno-kanalizacyjnej wraz z ujęciami wody i oczyszczalnią ścieków. Projekt realizowany jest z funduszy ISPA i Spójności. W części "zaopatrzenie w wodę" przeprowadzone są: budowa 140 km nowych sieci wodociągowych, renowacja 66 km magistrali wodociągowych i wymiana 100 km sieci wodociągowych z azbestocementu. W części "odprowadzenie ścieków" buduje się 210 km nowej sieci kanalizacyjnej 89 km kanałów deszczowych, a renowacji poddawane jest 276 km kanałów sanitarnych. Program ten został opracowany w celu kompleksowego rozwiązania zagadnień ochrony środowiska w Bydgoszczy. Jego główne założenia to: rekultywacja, renowacja, rozbudowa i modernizacja istniejącej infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej oraz osiągnięcie standardów Unii Europejskiej. Budżet projektu oszacowany został na poziomie ponad 90 mln EUR w cenach z 2004 r. Wśród materiałów zastosowanych do budowy i modernizacji sieci znaczącą część stanowiły systemy z tworzyw sztucznych: PVC, PP i PE 100, głównie RC. W ramach kompleksowego programu poprawy jakości wody w Łodzi przeprowadzono przetarg na renowację sieci wodnej i kanalizacyjnej o porównywalnej z Bydgoszczą wielkości. Wiodącą technologią renowacji rozdzielczej sieci wodociągowej są: burstlining, z wykorzystaniem rur PE100 RC o podwyższonej odporności na powolny wzrost pęknięć i naciski punktowe oraz Compact Pipe, natomiast w przypadku rozdzielczej sieci kanalizacyjnej - CIPP.
Kolejnym projektem opracowywanym przez wodociągi jest renowacja magistrali wody surowej o średnicach 800 i 1000 mm i łącznej długości kilkudziesięciu kilometrów. Jednocześnie równolegle prowadzone są w mieście prace budowy nowych sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, mających na celu uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej aglomeracji. Tworzywa sztuczne, ze względu na swoje walory użytkowe odgrywają znaczącą rolę w realizowanych projektach. Wartość realizowanych inwestycji przekracza 80 mln EUR.
Ciekawym projektem wśród realizowanych w ramach Funduszu Spójności jest budowa sieci wodociągowych i kanalizacyjnych dorzecza rzeki Parsęta, która wpada do Bałtyku w turystycznym mieście Kołobrzeg. W dniu 9 grudnia 2005 r. została wydana przez Komisję Europejską decyzja nr CCI 2005/PL/16/C/PE/015 w sprawie przyznania pomocy w ramach Funduszu Spójności dla projektu Zintegrowana gospodarka wodno-ściekowa w Dorzeczu Parsęty.
Jest to trzeci co do wielkości projekt realizowany na terenie Polski i drugi na terenie województwa zachodniopomorskiego. Całkowity koszt projektu wynosi 179195 tys. EUR, a jego wykonanie powinno zakończyć się do końca 2010 r.
Generalnym celem przedsięwzięcia jest poprawa jakości środowiska oraz ochrona dorzecza Parsęty, jednego z atrakcyjniejszych przyrodniczo i turystycznie regionów w Polsce. Przedsięwzięcie ma na celu wyposażenie gmin na terenie Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty w zbiorcze systemy odprowadzania ścieków, spełniające wymagania dyrektywy Unii Europejskiej 91/271, zapewnienie właściwej gospodarki osadami oraz zapewnienie wody o odpowiedniej jakości dla mieszkańców. Cały obszar przedsięwzięcia zamieszkuje 250294 osób. Obecnie z sieci wodociągowej korzysta 94,9% mieszkańców. W wielkości tej mieszczą się również mieszkańcy, dla których przewiduje się wymianę starych i niesprawnych wodociągów. Po wprowadzeniu nowych rozwiązań docelowy wskaźnik wzrośnie do 98,3%. Wydajność wzrośnie z 13140 m3/godz. do 24220 m3/godz. Do kanalizacji podłączonych jest 68,7%. W tej liczbie uwzględnieni są mieszkańcy korzystający z istniejących, lokalnych i przeznaczonych do likwidacji oczyszczalni. Po realizacji zadania liczba mieszkańców korzystających z kanalizacji zbiorczej i oczyszczalni ścieków wyniesie 88,40% mieszkańców na obszarze projektu i 100% mieszkańców aglomeracji znajdujących się na obszarze przedsięwzięcia, tj. ok. 221 tys. osób. W projekcie przewidziana jest budowa sieci wodociągowych na terenie gmin związkowych o łącznej długości ok. 885 km. W ramach gospodarki ściekowej przewidziana jest budowa sieci kanalizacji sanitarnej grawitacyjnej o długości 483 km, tłocznej o długości 752 km oraz ponad 500 pompowni ścieków.
Łącznie projekt to ponad 2000 km sieci biegnącej zarówno w terenach miejskich, jak i wiejskich. Realizacja odbywa się na zasadach żółtego FIDIC, tj. wykonawcy opracowują samodzielnie projekty techniczne i budowlane, kierując się wytycznymi przekazanymi przez eksploatatorów (przedsiębiorstwa wodociągowe). Koordynacja projektu znajduje się w rękach trzech specjalnie powołanych jednostek inwestycyjnych, odpowiedzialnych także za rozliczanie projektu. Ze względu na konieczność szybkiej realizacji wiele km sieci będzie wykonywanych w technologiach bezwykopowych, takich jak płużenie czy frezowanie, gdzie w terenach wiejskich można układać do kilku kilometrów sieci dziennie. Tworzywa sztuczne odgrywać będą wiodącą rolę. W projektach sieci wodociągowe zaprojektowane są z PE, a kanalizacja z PVC i PP. Większość zaprojektowanych studzienek rewizyjnych będzie wykonana z tworzyw sztucznych.
Podobne projekty realizowane są w kilkudziesięciu innych miejscach Polski, a w pozostałych "nowych" krajach Unii także na większą lub mniejszą skalę układane są setki kilometrów sieci, budowane są obiekty kubaturowe i inne, ważne z punktu widzenia ochrony środowiska. Pieniądze o porównywalnej, a nawet większej wartości przekazywane są na inwestycje transportowe, głównie drogi i koleje. Tam także instalacje podziemne odgrywają niemałą rolę, choć ich wartościowy udział procentowy w stosunku do całej inwestycji jest mniejszy. Układane są setki kilometrów drenaży, odwodnień, studni zbiorczych, itp. I tu także tworzywa sztuczne zaczynają pomału wypierać materiały tradycyjne, takie jak beton czy kamionka. W Polsce buduje się coraz więcej odwodnień drogowych z rur dwuściennych PP, a drenaż tworzywowy na stałe zagościł na liście stosowanych w drogownictwie materiałów.
Podsumowanie
Rury z tworzyw sztucznych dają technikom instalacyjnym wiele możliwości. Dzięki ich specyficznym właściwościom, takim jak np. duża elastyczność, pełzanie czy pamięć kształtu, możliwe jest przywracanie sprawności technicznej starym rurociągom i budowa nowych przewodów z wykorzystaniem oszczędnych i wydajnych metod, np. wąskowykopowych i bezwykopowych. Duża odporność na korozję i trwałość przyczyniają się do wzrostu niezawodności wodociągów i przewodów kanalizacyjnych. Technologie bezwykopowe przychodzą na ratunek i pozwalają uniknąć problemów związanych z uszkodzeniem innych instalacji podziemnych, zajęciem pasów ruchu kołowego, są przyjazne dla społeczeństwa i środowiska.
Dogłębna wiedza o dostępnych materiałach i technikach instalacyjnych, analiza konkretnych problemów i rozwiązań oraz korzystanie z pomocy grupy doświadczonych konsultantów i fachowców pozwoli właściwie zaplanować i skoordynować procesy inwestycyjne, optymalnie wykorzystać dostępne środki finansowe i zapewnić końcowym użytkownikom długoletnie, bezawaryjne korzystanie z mediów.
Referat wygłoszono w trakcie XIV Konferencji Plastics Pipes, Budapeszt, wrzesień 2008 rok. Tłumaczenie z angielskiego.

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.