Dane NBP wskazują na to, że firmy będą zwiększać zatrudnienie jak też podwyższać płace. Coraz mniej będzie firm, które zwalniają pracowników czy obniżają im pensje.

"Skutki światowego kryzysu odczuła w sumie około połowa przedsiębiorstw, zaś co dziesiąta firma oczekuje pogorszenia sytuacji w najbliższych miesiącach. (...) Spośród firm, które zetknęły się ze skutkami kryzysu, większość w najbliższych miesiącach spodziewa się poprawy sytuacji bądź już przezwyciężyła trudności" - słowa analityków NBP cytuje PAP.

Z badań ekspertów wynika także, że wiele firm - w sumie 38% spośród przebadanych, twierdzi, iż w żaden sposób na ich działalności nie odbiły się skutki kryzysu oraz że nie przewiduje, by stan ten się pogorszył.
25% badanych twierdzi, że nie przewiduje poprawy, a nawet ich sytuacja może się zmienić na gorsze.

Przeprowadzone analizy wykazują, że miniony kwartał był zdecydowanie korzystniejszy dla firm, niż poprzedni. Zaobserwowano tendencje wzrostowe w zakresie sprzedaży tak na rynek krajowy jak i na eksport. Na brak popytu narzeka obecnie 21%, ale w drugim kwartale tego roku było ich o 3% więcej. Niekorzystnie sytuację rynkową odbierają producenci dóbr inwestycyjnych, gdyż 43% producentów wskazuje na kłopoty ze znalezieniem odbiorcy swoich dóbr. Problematyczne jest pozyskanie odbiorcy zagranicznego, jednak, jeśli już taki odbiorca zostanie znaleziony, sprzedaż jest bardzo opłacalna z uwagi na kurs polskiej waluty w odniesieniu do waluty europejskiej.

Prognozy mówią o niewielkim wzroście aktywności inwestycyjnej w sektorze przedsiębiorstw w ostatnim kwartale tego roku. Planowane jest rozpoczęcie nowych inwestycji. Przewiduje się również, że rzadziej przedsiębiorcy będą zmuszani do przerwania realizacji projektu z powodów finansowych. Nadal jednak jest małe zainteresowanie inwestycjami z powodu niskiego stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych, ryzyka rynkowego i pozyskania finansowania.

W zdecydowanie lepszym świetle opisane są prognozy w zakresie zatrudnienia w obecnym kwartale. Wiele firm chce zwiększyć zatrudnienie, chociaż nadal więcej jest takich, które zamierzają redukcję etatów.
W III kwartale tego roku zatrudnienie zwiększyło się w 29% firm w odniesieniu do roku 2008, natomiast 59% zmniejszyło liczbę pracowników. W tym kwartale 5,5% firm deklaruje zwiększenie stanu zatrudnienia, a 15,5% - zmniejszenie.

Raport NBP wskazuje na tendencje wzrostowe w zakresie wynagrodzeń. 7,3% badanych firm bierze pod uwagę zwiększenie pensji pracowniczych i będzie to dotyczyło 6,5% pracowników. 4,2% firm chce zmniejszyć płace, w związku z czym stracić ma 2,4% zatrudnionych.

Podstawowym problemem, na jaki wskazują przedsiębiorstwa jest trudność z finansowaniem bankowym. Aż około 1/3 wniosków o kredyty z III kwartału została przez banki odrzucona. Skutkuje to niemożnością rozpoczynania nowych inwestycji. Banki najczęściej odmawiają kredytowania z uwagi na brak zdolności kredytowej oraz wymaganych zabezpieczeń.

Pomimo wszystko firmy dosyć wysoko oceniają swoją płynność jak też możliwości spłaty zobowiązań. Aż 70% firm, według ankietowanych, nie ma problemów ze stabilnością finansową.

75% wprowadziła zmiany związane z redukcją kosztów, ale była ona najczęściej związana z produkcją a nie z zatrudnieniem. Oczekuje się, że w nadchodzącym czasie spadnie dynamika cen towarów i usług, co przewiduje ponad 30% badanych.