Sprawa kupna Enei przez Kulczyk Holding SA nie została jeszcze rozstrzygnięta. Ministerstwo Skarbu Państwa wraca do równoległych negocjacji z dopuszczonymi do nich wcześniej podmiotami. Szansę na zakup 51% akcji poznańskiej spółki mogą więc mieć m. in. Francuzi.
"W związku z upływem okresu wyłączności w negocjacjach udzielonego Kulczyk Holding SA oraz Elektron sp. z o.o. w toczącym się procesie sprzedaży 225 mln 135 tys. 940 akcji (51% w kapitale zakładowym) spółki Enea SA, Ministerstwo Skarbu Państwa podjęło decyzję o ponownym podjęciu równoległych negocjacji z dopuszczonymi do negocjacji podmiotami" – poinformował resort skarbu. Ponadto zapowiedział, że chce rozliczyć transakcję sprzedaży Enei do 31 marca 2011 r. Komunikat wywołał gorące dyskusje na rynku. Tymczasem resort skarbu nie chciał komentować swojej decyzji.
Spółka Kulczyk Investments jeszcze nie otrzymała oficjalnego stanowiska od ministerstwa w tej sprawie. Firma Kulczyka miała wyłączność na negocjacje ws. kupna akcji poznańskiej spółki energetycznej do 3 listopada br. Resort skarbu zapowiadał, że jeśli oferta Kulczyka nie będzie zadowalająca, może wrócić do rozmów z pozostałymi zainteresowanymi, o czym właśnie zadecydował 16 listopada.
Według doniesień medialnych resort skarbu prowadził wcześniejsze negocjacje również z francuskim koncernem GDF Suez. Nie wiadomo, czy Francuzi zdecydują się wrócić do gry o polską spółkę. Jeśli nie, do walki o Eneę mogą wrócić inni inwestorzy, którzy składali oferty na zakup akcji, jak francuski EdF, czeski Energeticky a Prumyslovy Holding, hiszpańska Iberdrola i Slovenske Elektrarne.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.