W sytuacji, kiedy polska gospodarka w tak znacznym stopniu opiera się na węglu, nie jest możliwe, by polski rząd przystał na unijne propozycje co do zredukowania emisji szkodliwych substancji na poziomie 30%. Dla nas nie jest możliwa do zaakceptowania również propozycja 25%.

Nadzieja upatrywana jest w raporcie, w którym przedstawione zostały skutki ochrony klimatu dla gospodarki poszczególnych krajów unijnych. Raport ten ma zostać opublikowany w przyszłym miesiącu i ma wpłynąć na zmianę unijnej postawy co do redukcji emisji CO2. Jakkolwiek polityka unijna skłania do wdrażania nowych technologii, to jednak nie można poddawać się takim wytycznym, którym nie jesteśmy w stanie sprostać, albo kiedy miałoby się to odbyć zbyt dużym kosztem.