Pierwotnie nowy port lotniczy miała zostać otwarty 3 czerwca br., później termin ten przesunięto na 17 marca 2013 r. Teraz wiadomo, że również tego nie uda się dotrzymać. Według najnowszych doniesień przyczyną opóźnień jest nie tylko niesprawny system ochrony przeciwpożarowej, ale też kłopoty w funkcjonowaniu m.in. systemu odprawy bagażowej.

Ze względu na opóźnienie koszty inwestycji wzrosły około 1,2 mld EUR, przez co ostatecznie budowa lotniska pochłonie około 4,3 mld EUR. Realizacja przedsięwzięcia trwa od ponad sześciu lat. Port ma zastąpić zamknięty cztery lata temu Tempelhof oraz działający na północy Berlina Tegel. Ma obsługiwać 27 mln podróżnych rocznie.

O problemach z berlińskim lotniskiem można przeczytać również w tekście: Kłopotliwe lotnisko Berlin-Brandenburg