Najlepsze oferty na ukończenie trzech odcinków autostrady A1 w woj. kujawsko – pomorskim złożyło konsorcjum włoskiej spółki Salini i polskiej firmy Kobylarnia z grupy Mirbud. Zaproponowało ono, że za 450 mln zł brutto w ciągu 11 miesięcy dokończy budowę autostrady A1 na odcinku Czerniewice-Brzezie (wykonanej w 60%). Z kolei w ciągu 12 miesięcy za 608 mln zł brutto chce dokończyć zrealizowany w 50% fragment Brzezie-Kowal. Obie te oferty konkurencja zaskarżyła do Krajowej Izby Odwoławczej. Istniały bowiem wątpliwości czy konsorcjum ma wystarczającą liczbę pracowników i sprzętu do wykonania inwestycji. 

Jak poinformowała GDDKiA, KIO zdecydowała, że „wykonawca, który złożył oferty w dwóch postępowaniach na dokończenie budowy autostrady A1 (Czerniewice – Brzezie i Brzezie -  Kowal) musi wykazać się potencjałem kadrowym i technicznym umożliwiającym realizację obu kontraktów w tym samym czasie lub zadeklarować na którym z kontraktów będzie wykorzystywany przedstawiony przez niego potencjał”.

Dlatego też drogowa dyrekcja unieważniła wcześniejszy wybór ofert włoskiego konsorcjum jako najkorzystniejszych i wezwała konsorcjum do uzupełnienia dokumentów do dn. 6 marca br. „Wyrok KIO prezentuje bardzo racjonalne podejście, które w opinii GDDKiA powinno wyznaczać kierunek postępowania. Zgodnie z przepisami prawa w zakresie badania potencjału kadrowo-technicznego, GDDKiA może bazować wyłącznie na oświadczeniach wykonawców. Wyrok KIO dał GDDKiA możliwość weryfikacji złożonych oświadczeń” – podkreśla GDDKiA. 

Kto dokończy budowę A1?

Nie ma potrzeby, aby ponownie ogłaszać przetarg na dokończenie fragmentów autostrady A1. Teraz trzeba będzie ponownie ocenić propozycje złożone w zakończonym już przetargu, zaś oferenci będą musieli uzupełnić dokumentację. Drogowa dyrekcja liczy, że nowi wykonawcy zrealizują inwestycję do wiosny 2014 r., jednak do kończ tego roku oba odcinki maja zostać udostępnione kierowcom.