Ratownicy dotarli do uwięzionych górników po godz. 5 rano. 18 z nich nic się nie stało, tylko jeden ma niegroźne rozcięcie na głowie. Miejsce zawaliska zostanie zabezpieczone i zbadane przez specjalną komisję. W tej chwili trudno powiedzieć, kiedy zostanie tu wznowione wydobycie.

Wstrząs o sile 4,7 st. w skali Richtera

Do wstrząsu na głębokości około 1000 m pod ziemią doszło 19 marca o godz. 22.09. Trwał on około 15-20 sekund i miał siłę 4,7 st. w skali Richtera. Był on odczuwalny w promieniu kilkunastu kilometrów. W tym czasie przebywało tam 42 górników – niektórzy wydostali się o własnych siłach, ale stracono kontakt z 19 osobami.

Ratownicy pracowali w trudnych warunkach, gdyż rumowisko od strony kopalni „Rudna” było niestabilne, przenieśli się więc do kopalni „Polkowice-Sieroszowice”, z którą „Rudna” jest połączona tunelami. Pracowały tam trzy maszyny wybierające skały. Dzięki nim ratownikom udało się dotrzeć do górników.