Mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego widzą potencjał, jaki dla ich regionu może przynieść inwestycja w energetykę wiatrową. Najczęściej wskazywanymi przez respondentów zaletami są: korzyści dla środowiska (65%), wzrost dochodów gmin z podatków płaconych przez inwestora (51%), zmniejszenie bezrobocia w województwie i zamówienia dla lokalnych przedsiębiorców (46%) oraz rozwój technologiczny (42%). W korzyści wynikające z inwestycji w farmy wiatrowe nie wierzy tylko 14% respondentów. Z badań wynika, że mieszkańcy gmin z farmami wiatrowymi, w porównaniu do ogółu mieszkańców, dostrzegają zdecydowanie więcej plusów związanych z budową elektrowni wiatrowych. 

Wiele samorządów – szczególnie tych spoza głównych szlaków turystycznych – widzi w budowie farm nie tyko korzyści finansowe, ale także szansę poprawy często fatalnej jakości dróg lokalnych i sieci energetycznej. Dla rolników i właścicieli gruntów wiatraki to z kolei dodatkowe źródło przychodu.

- Biedniejsze gminy mogą dzięki przychodom z dużych farm wiatrowych rozwijać swój potencjał turystyczny. Dobrze planowana na poziomie gminy energetyka wiatrowa w regionie nie tylko nie przeszkadza, ale wręcz poprawia turystyczne walory gminy. Takie współistnienie jest możliwe i świadczy o tym chociażby zachodniopomorska gmina Wolin, w której od wielu lat istnieją wiatraki, a turystyka prężnie się rozwija - podkreśla Wojciech Cetnarski, prezes PSEW.

Zdaniem większości mieszkańców, zarówno z gmin z elektrowniami, jak i bez, dwoma głównymi źródłami energii, w które powinno się inwestować są wiatr i słońce. Te źródła wskazało odpowiednio 59% i 56% badanych. Co ciekawe, atom (6%) i węgiel (7%) były wskazywane najrzadziej spośród możliwych odpowiedzi. 

Badania opinii społecznej zainicjowane przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), to odpowiedź na plany urzędu marszałkowskiego, który przygotowuje dokument: „Delimitacja obszarów potencjalnej lokalizacji dużej energetyki wiatrowej na terenie województwa warmińsko-mazurskiego”. Ten dokument może  całkowicie zablokować rozwój energetyki wiatrowej w regionie. Dla wielu gmin to prawdziwa katastrofa, bo przychody z energetyki wiatrowej są ważną pozycją w planowanych budżetach.