Według specjalistów z krakowskiej uczelni, którzy opracowali dokument, potwierdza on spełnienie warunków dla konstrukcji i budowy budynków o prawie zerowym zapotrzebowaniu na energię.

Do tej pory na rynku polskim funkcjonowały jedynie zachodnie certyfikaty, które nie uwzględniały naszych realiów gospodarczych, uwarunkowań klimatycznych czy stosowanych technologii.

Certyfikat ma charakter dowolny, ale trwają rozmowy z władzami województwa, aby właściciele certyfikowanych budynków mogli otrzymywać dopłaty.