Po okresie silnych spadków, w najbliższym czasie możemy być świadkami ponownego wzrostu zainteresowania rosyjskim węglem – czytamy w „Pulsie Biznesu”. Przed takim scenariuszem ostrzegał w zeszłym tygodniu posłów Jerzy Galemba z działu analiz Węglokoksu.

Przedstawione podczas posiedzenia Zespołu Górnictwa i Energii informacje pokazują, że w okresie styczeń–maj 2016 r. do Polski sprowadzonych zostało 3,1 mln ton węgla. Z czego 2 mln ton stanowił węgiel z Rosji. Dla porównania w analogicznym okresie poprzedniego roku do Polski sprowadzono mniej węgla, bo 2,8 mln ton. 

Zapotrzebowanie na polski węgiel

Jak czytamy w „Pulsie Biznesu”  wielkie państwowe grupy energetyczne (PGE, Tauron, Enea, Energa i PGNiG) zaopatrują się w węgiel w firmach państwowych, czyli w Polskiej Grupie Górniczej, Katowickim Holdingu Węglowym, Bogdance oraz kopalniach Węglokoksu i w JSW. Inaczej wygląda sytuacja w mniejszych ciepłowniach i elektrociepłowniach, należących najczęściej do samorządów.