- Elektomobilność to jeden z priorytetów dla rozwijających się polskich miast. Obserwujemy coraz większe zainteresowanie rynkiem elektromobilności, w zakresie szerokorozumianego transportu miejskiego czy infrastruktury przyjaznej dla e-mobilności. Toruń chce stawić czoła wyzwaniom, jakie w przyszłości rodzić będzie miejski ruch drogowy – mówi, cytowany w komunikacie, Michał Zaleski, prezydent Torunia.

Wcześniej podobną współpracę Energa nazwiązała z samorządowcami z Trójmiasta.


Dobre strony takiego transportu wylicza Alicja Barbara Klimiuk, wiceprezes ds. operacyjnych Energa SA: - Dzięki ekspansji elektromobilności mieszkańcy Torunia poznają zalety komunikacji miejskiej opartej na pojazdach elektrycznych, które podczas jazdy emitują znacznie mniej szkodliwych związków chemicznych do atmosfery, przez co wpływają pozytywnie na jakości powietrza w aglomeracjach. Ponadto, pojazdy takie są znacznie cichsze od swoich spalinowych odpowiedników – uważa Klimiuk.


Projekt ma być realizowany kilkuetapowo. Najpierw powstanie ramowy plan rozwoju elektromobilności w Toruniu, co m.in. pomoże zaplanować rozmieszczenie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych.

W październiku minionego roku Grupa Energa, wraz z PGE, Eneą i Tauronem powołała spółkę ElectroMobility Poland, która zajmuje się opracowanie koncepcji polskiego samochodu elektrycznego.

Grupa Energa to jedna z czterech największych krajowych spółek energetycznych i jeden z trzech największych dostawców energii elektrycznej w Polsce.

Przeczytaj także: polskie auto elektryczne? Droga jest trochę wyboista