Na razie nowelizacja nie wymaga kolejnych poprawek według Gajdy, jednak zwrócił uwagę na to, że owszem, niepokój wśród niektórych budzą pewne szczegóły interpretacyjne.


Na pewno po roku, być może po dwóch latach dokonamy ewaluacji prawa wodnego – powiedział podczas konferencji prasowej.

Najprawdopodobniej po roku funkcjonowania znowelizowanej ustawy będzie wiadomo, które elementy wymagają poprawy. Z pewnością ujawnią się jakieś konieczności zmian, ale nie przypuszczam, żeby była potrzebna w chwili obecnej nowelizacja – powiedział Gajda. I dodał: wiem, że zgłaszane są pewne drobne luki, ale one są w przepisach przejściowych. Czasem wynika to z niezrozumienia przepisów. Nawet, jeśli w tej chwili czegoś nie można zrobić, od nowego roku będzie to możliwe.

Przeczytaj również: "Wiemy, kto zorganizuje działalność Wód Polskich"