Zastępcza przeprawa mostowa dla pojazdów do 3,5 tony planowana jest od 2013 r. Pod koniec 2017 r. ogłoszono przetarg na jej budowę, jednak został on unieważniony – w postępowaniu wzięła udział tylko jedna firma, a wartość jej oferty znacząco przewyższała zakładany budżet. Zamawiający, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), nie ogłosiła jednak przetargu na budowę alternatywnego mostu.

Tymczasem zbliża się termin rozpoczęcia prac remontowych nad istniejącym mostem nad Prudnikiem. Do tego czasu mieszkańcy muszą mieć do dyspozycji alternatywny przejazd, w innym wypadku miasto miałoby do czynienia z komunikacyjną sytuacją kryzysową. W godzinach szczytu mostem przejeżdża około 1,5 tys. pojazdów na godzinę.

W sprawie interweniował wojewoda opolski, Adrian Czubak, który zorganizował spotkanie pomiędzy władzami Prudnika a Wojewódzkim Sztabem Wojskowym. W jego wyniku dowódca wyraził zgodę na wykonanie specjalistycznej usługi wojskowej. Będzie ona częściowo opłacona przez miasto.

Dziś mogę już potwierdzić, że sytuacja została opanowana, a budowa mostu ruszy za parę chwil! Wojsko wybuduje most, który odciąży ruch kołowy i wpłynie na poprawę bezpieczeństwa w Prudniku – zakomunikował na swoim oficjalnym profilu wojewoda opolski.

Kamienny most przy ul. Batorego w Prudniku powstał w XIX w. i jest w bardzo złym stanie. Początkowo planowano zamienić go na nowoczesny obiekt, jednak konserwator zabytków polecił odbudowę przeprawy z zachowaniem oryginalnego kształtu. Rozbiórka mostu rozpocznie się na przełomie marca i kwietnia br., a całość prac zakończy się najpewniej pod koniec roku. Koszt inwestycji to około 9 mln zł.

Przeczytaj także: Są pieniądze na obwodnice Brzegu, Prudnika i Strzelec Opolskich