Do wczesnych godzin rannych z płomieniami walczyło 50 strażaków. Jak donosi internetowy serwis The Rio Times, utracona została kolekcja rzadkich i historycznych obiektów. Serwis podał, że w momencie pożaru nikogo w muzeum nie było, poza strażnikami, którzy nie ucierpieli.

Z kolei www.independent.co.uk, poinformował, że początkowo strażacy nie mogli korzystać z dwóch pobliskich hydrantów, które nie działały. Trzeba było wysłać ciężarówki po wodę z pobliskiego jeziora.

W tym roku Muzeum Narodowe w Rio de Janeiro obchodziło jubileusz 200 lat istnienia. Kiedyś muzem służyło jako rezydencja portugalskiej rodziny królewskiej. Mieści się w Paco de Sao Cristovao, pałacu usytuowanym w parku Quinta da Boa Vista.

Prezydent Brazylii Michel Temer na swoim oficjalnym koncie na Twitterze napisał: To smutny dzień dla wszystkich Brazylijczyków.


W mediach społecznościowych cały świat komentuje pożar.

Nadal nie mogę uwierzyć, że Muzeum Narodowe spłonęło na popiół... To ogromna strata dla ludzkości – napisał na Twitterze Joao Velloso.


Jak podał serwis www.dailymail.co.uk, pożar wybuchł po zamknięciu muzeum o 19:30 czasu lokalnego i szybko rozprzestrzenił się po całym budynku.


Przyczyny pożaru w Rio de Janeiro nie są jeszcze znane.

Przeczytaj także: Wybuch i pożar w niemieckiej rafinerii Bayernoil w Bawarii