Rozdzielone od lat 50. ub.w. sieci drogowe i kolejowe państw koreańskich zostaną znów połączone. Wspólny projekt Korei Północnej i Korei Południowej jest pokłosiem odwilży, jaka panuje od początku rok w stosunkach między tymi krajami. Uroczysta inauguracja nie oznacza jednak, że budowa dróg wkrótce się rozpocznie. Uniemożliwiają to sankcje nałożone na Pjongjang – stolicę Korei Północnej.
Jedną z przeszkód w rozpoczęciu budowy dróg i linii kolejowych w państwach koreańskich są sankcje nałożone na Koreę Północną. Fot. Sean Gladwell / Adobe Stock
Projekt zainaugurowano w środę, 25 grudnia br. Jego celem jest połączenie sieci kolejowej i drogowej obu krajów. Jak powiedziała Kim Hiun Mi, południowokoreańska minister transportu, zadanie to nie będzie proste. Jest mnóstwo rzeczy do zrobienia, zanim będziemy mogli rozpocząć właściwą budowę – cytuje szefową resortu Polska Agencja Prasowa (PAP).
Przeszkodami są m.in. sankcje nałożone przez Organizację Narodów Zjednoczonych oraz USA na Koreę Północną z powodu jej działań w zakresie rozwoju programu nuklearnego. Dodatkowo materiały potrzebne do realizacji inwestycji infrastrukturalnych, które będą potrzebne przy budowie dróg i linii kolejowych, objęte są embargiem. Nie pomagają napięcia pomiędzy Seulem a Waszyngtonem w kwestii podejścia do Korei Północnej. Jak podaje PAP, administracja amerykańska obawia się, że ocieplenie stosunków między państwami koreańskimi osłabia naciski na Pjongjang w kwestii rezygnacji z programu jądrowego.
Przeczytaj także: 35 mld USD na kolej dużych prędkości w Korei Płd.?
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.