Systematyczne obniżanie się wód powierzchniowych i podziemnych, które jest wynikiem m.in. braku opadów śniegu, wysokiego parowania czy wydłużenia okresu wegetacyjnego, notuje się w całym regionie wodnym Warty. Przy czym miejscowo kłopoty wynikają jeszcze z eksploatacji górniczej i nadmiernej eksploatacji wód podziemnych.

Sytuację jezior w rejonie Ośna Lubuskiego dodatkowo komplikuje także fakt, że na przestrzeni kilkudziesięciu lat za gospodarkę wodną odpowiadały różne jednostki, które uznały je za wody stojące. Z tego powodu aktualnie ich administratorem nie mogą stać się Wody Polskie (a tym samym rozpocząć odbudowy stosunków wodnych).

Z uwagi właśnie na sprzeczności formalno-prawne dotyczące gruntów pokrytych wodami tych jezior, postanowiono wykonać ekspertyzę – w ramach analizy hydrologicznej obszaru Uroczyska Ośniańskich Jezior i Uroczyska Doliny Lenki. W dokumentacji ma jednoznacznie zostać określony charakter poszczególnych zbiorników oraz warunki wybudowania i utrzymania urządzeń wodnych. Wykonawca ekspertyzy skorzysta m.in. z materiałów archiwalnych i pomiarów hydrometrycznych. Kiedy dokumentacja będzie gotowa, złożony zostanie do resortu infrastruktury wniosek o ustalenie statusu tych wód.

Jak poinformowano, uregulowanie praw właścicielskich do tych zbiorników pozwoli na przeprowadzenie systemowych działań, zmierzających do magazynowania wody i ograniczania jej odpływu. Prace zakładają przywracanie funkcjonalności obiektom hydrotechnicznym – m.in. na dawnych młynach, odbudowę zdewastowanych jazów i zastawek czy progów stabilizujących, zwłaszcza na wypływach z jezior.

Przeczytaj także: Rurociągiem połączą dwie rzeki. Finał ważnego etapu