W 2021 r. przyłączenia budynków do sieci cieplnej wyniosły, w przeliczeniu na potrzebną moc cieplną, 43 MW. Miejskim ciepłem zasilane są m.in. nowy kompleks biurowy przy zbiegu ulic Dąbrówki i Mickiewicza w Katowicach, nowe budynki mieszkaniowe przy ul. Raciborskiej oraz kompleks budynków mieszkaniowych przy ul. Johna Baildona w Katowicach.

Podpisano już umowy przyłączeniowe kolejnych obiektów w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej. W ten sposób w najbliższych latach mniej więcej 25 tys. mieszkań będzie ogrzewanych z sieci ciepłowniczej.

W przypadku nowych budynków powstających w aglomeracji, ciepło sieciowe jako źródło ogrzewania jest tak zwanym pierwszym wyborem. To bardzo pozytywny trend, ponieważ ciepło sieciowe jest nowoczesnym sposobem ogrzewania, który w bezpieczny i bezobsługowy sposób zapewnia komfort cieplny mieszkańcom miast. Dlatego z dużą otwartością podchodzimy do deweloperów oraz inwestorów budujących nowe lokale – Sławomir Gibała, p.o. prezesa spółki Tauron Ciepło.

W 233 obiektach w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej zakontraktowano wymianę ogrzewania węglowego na sieciowe w ramach Programu Likwidacji Niskiej Emisji na lata 2022–2023.

Niekwestionowanymi liderami są tutaj trzy miasta: Katowice, Świętochłowice i Czeladź, gdzie liczba zaplanowanych do przyłączenia budynków stanowi 80% łącznej liczby w całej aglomeracji. Sukcesywna rozbudowa sieci ciepłowniczych jest bardzo istotna z punktu widzenia ograniczenia niskiej emisji w miastach – wyjaśnia Sławomir Gibała.

Rozwój sieci ciepłowniczej, szczególnie tam, gdzie dotychczas używano kotłów na paliwa stałe, przyczynia się do poprawy jakości powietrza i obniża emisje szkodliwych dla zdrowia pyłów zawieszonych.

Przeczytaj także: Tauron przetestuje produkcję ciepła i energii elektrycznej z wodoru