Urządzenie dojedzie pod koniec października do Ostrołęki z Wrocławia z fabryki GE Power, gdzie zostało wyprodukowane. Stojan waży tyle, ile Jumbo Jet, czyli Boeing 747. Wcześniej z Elbląga dostarczono części turbiny parowej, a z Opola jej skraplacz.

Dostawa ponadgabarytowego urządzenia do powstającej elektrowni gazowo-parowej wymaga przygotowania logistycznego. W tym przypadku wybrano transport kolejowy. Stojan generatora o długości 12 m jest zawieszony na specjalnych żurawiach między platformami 32-osiowego wagonu. Cały zestaw (stojan i platformy) liczy 62 m. Gabaryty i masa urządzenie powodują, że przewóz odbywa się z maksymalną prędkością 20 km/godz.

Wagon przewożący 435-tonowy stojan generatora dla elektrowni w Ostrołęce. Fot. Energa

Podczas transportu monitorowane są m.in. drgania, wilgotność i temperatura. Ma to zapewnić optymalne warunki na trasie o długości 900 km. Przejazd z wrocławskiej fabryki do bocznicy w Ostrołęce zajmuje kilkanaście dni.

Stojan to jedna z części generatora. Drugą jest wewnętrzny wirnik, w którego uzwojeniu elektrycznym wytwarzany jest prąd elektryczny, przekazywany następnie do transformatora. Napędzany będzie w układzie jednowałowym dwiema turbinami, gazową i parową. Przetwarza energię mechaniczną generowaną przez obracające się turbiny na elektryczną. Cały ten układ to turbozespół, najważniejszy element elektrowni gazowo-parowej.

Lokalizacja maszynowni elektrowni, gdzie znajdzie się generator. Źródło: Energa

Zaawansowanie wszystkich prac na budowie zbliża się do 52%.

Przeczytaj także: Największe elektrownie wodne na zaporach 2023 – TOP 20