Według rządu polskiego obecne zapisy pakietu będą niekorzystne dla gospodarki, gdyż przewiduje on, że już od 2013 r. wszystkie zezwolenia na emisję CO2 mają być sprzedawane elektrowniom na aukcjach podczas gdy obecnie są rozdawane za darmo.

W Polsce najwięcej CO2 emitują elektrownie, spalające głównie węgiel. Jeśli więc na emisję będzie trzeba kupować zezwolenia, spowoduje to podwyżki cen prądu nawet o 90%. Aby zapobiec takiej sytuacji polski rząd proponuje dwa rozwiązania:
- stopniowe wprowadzanie obowiązku sprzedaży zezwoleń na aukcjach;
- wprowadzenie reguły, że najnowocześniejsze elektrociepłownie nadal dostawałyby pozwolenia za darmo.

Zdaniem greckiego komisarza unijnego, Stawros Dimasa, treść unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego jest dla Polski korzystna i możemy z niego czerpać zyski. Powodem jest to, że wszystkie pieniądze zebrane w czasie aukcji pozostaną w Polsce, a wówczas rząd będzie mógł je przekazać np. najuboższym rodzinom i w ten sposób zrekompensować podwyżki cen prądu. Można tez takie pieniądze wydać na inwestycje w elektroenergetyce. Ponadto Polska ma dostawać dodatkowe dochody pochodzące z aukcji uprawnień organizowanych w Europie Zachodniej a to da jej zarobek około 1 mld EUR rocznie.

Unijny pakiet energetyczno-klimatyczny jest jednym z najważniejszych elementów globalnej walki ze zmianami klimatycznymi.
Na początku grudnia w Poznaniu odbędzie światowy szczyt klimatyczny - znany jako COP 14.

Poznański szczyt klimatyczny zostanie zorganizowany pod auspicjami Narodów Zjednoczonych i ma pomóc w przygotowaniu międzynarodowej umowy o globalnym ograniczaniu emisji CO2 do 2050 r.