Najnowsze dane finansowe 100 największych firm europejskiego sektora budowlanego wskazują na nieznaczny wzrost przychodów sektora przy spadających marżach. Obecne spowolnienie wzrostu gospodarczego wpływa na spadek dynamiki rynku budowlanego, który rozpoczął się już w 2007 roku. Firmy działające w sektorze budownictwa mieszkaniowego zazwyczaj jako pierwsze odczuwają skutki kryzysu. Obecna sytuacja potwierdza tę regułę - czytamy w raporcie.

Według Deloitte, spowolnienie na polskim rynku nie powinno dotknąć sektora budowlanego tak mocno, jak to już miało miejsce w roku 2000. - Wynika to z dużego zapotrzebowania na usługi budowlane związane z rozbudową infrastruktury w Polsce, w tym przede wszystkim zaplanowanymi inwestycjami w rozwój infrastruktury komunikacyjnej: drogowej i kolejowej, ale również ogromnymi potrzebami w obszarze modernizacji sektora energetycznego, czy też inwestycjami związanymi z ochroną środowiska, takimi jak np. budowa oczyszczalni ścieków - uważa konsultant w zespole doradztwa strategicznego Deloitte, Michał Szyk.

Pozytywny wpływ będzie miała organizacja Euro 2012. - Należy się spodziewać, że obecne spowolnienie gospodarcze znacząco uzależni sektor budowlany od nowych projektów podejmowanych w sektorze publicznym i od wielkości nakładów na infrastrukturę, które powinny w pewnym stopniu zrównoważyć spadek tempa rozwoju rynku budownictwa kubaturowego - zauważa Szyk. Budownictwo kubaturowe obejmuje wykonawstwo budynków mieszkalnych oraz obiektów użyteczności publicznej tj. biurowce, hotele, szkoły, centra handlowe.