Otóż, sojusz śląsko-małopolski ma sprawić, że stadiony: Śląski w Chorzowie oraz Wisły w Krakowie po majowej decyzji UEFA znów będą mogły być rozpatrywane pod kątem organizacji rozgrywek.

Czy ktoś się tego spodziewał? W obliczu głębokiego kryzysu na Ukrainie prezesi śląskiej i małopolskiej piłki postanowili lobbować w PZPN, by ten po raz kolejny wystawił kandydatury Krakowa i Chorzowa. Zobaczymy co z tego wyniknie.