Miniony miesiąc jest najgorszy od 10 lat pod względem ilości upadłości - upadło 98 przedsiębiorstw, a najwięcej w branży budowlanej. W sumie w tym roku upadłość ogłosiło już 581 firm - podaje w raporcie Euler Hermes. Problemy branży budowlanej przekładają się niestety na inne sektory działalności bezpośrednio i pośrednio z nią związane.
Fot. inzynieria.com
Około 30% bankrutujących w lipcu firm należy do branży budowlanej. Najwięcej takich firm z problemami znajduje się na Dolnym Śląsku.
Jak powiedział Tomasz Starus, główny analityk Euler Hermes, „Liczba prawie 100 upadłości w skali miesiąca jest największa od dekady, gdy 10 lat temu, przed akcesją do Unii Europejskiej i jeszcze na fali spowolnienia „milenijnego” była ona na wysokim poziomie. Bliscy tej liczby byliśmy w maju i październiku ubiegłego roku. Świadczy to o tym, że nie ma łatwego przejścia ze „strefy cienia” w słoneczny obszar prosperity. Dynamika eksportu jak i popytu wewnętrznego są jak na razie zbyt małe, aby wyrównać straty, jakie ponosi budownictwo. Odbudowanie popytu, napływ nowych środków do gospodarki i budżetu, możliwość przeznaczenia ich na nowe inwestycje wymaga czasu. Dlatego poprawy w budownictwie nie należy spodziewać się szybko” - cytuje wyborcza.biz.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.