Najważniejsze zmiany mają na celu m.in. skrócenie i usprawnienie procesu inwestycyjno-budowlanego, w tym likwidację zbędnych procedur dla najprostszych budowli. Obecnie, jak niedawno tłumaczyło ministerstwo infrastruktury i budownictwa, przepisy regulujące proces budowlany są rozproszone w wielu aktach prawnych i są różnie interpretowane. Powoduje to, że inwestor bardzo często ma problem, żeby je zrozumieć i właściwie stosować.

- Dziś każda zmiana w projekcie budowlanym wymaga zgody wydziału architektury starostwa powiatowego. Kodeks wprowadza zasadę, że podstawowe parametry takie jak bryła budynku, lokalizacja i wysokość mają być zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego. Natomiast wszystko to, co dzieje się wewnątrz, jeśli jest zgodne z przepisami budowlanymi, może być sprawą inwestora i projektanta - mówił w grudniu minionego roku Andrzej Adamczyk, minister budownictwa.

Kodeks urbanistyczno-budowlany był konsultowany - w 20 spotkaniach uczestniczyło około 3400 osób.

Przeczytaj także: 70 tys. USD za mkw. Tyle kosztowała najdroższa działka na świecie