Najnowsze prognozy wskazują na zwiększenie roli lotniczego cargo na CPK. Cargo jednak od początku było w CPK planowane i było istotną częścią infrastruktury – podobnie jak ma to miejsce w innych portach przesiadkowych w Europie. Taką informację przekazujemy konsekwentnie od dawna stu kilkudziesięciu partnerom strategicznym, w tym przewoźnikom lotniczym, z którymi konsultujemy założenia przyszłej infrastruktury. W wyniku aktualizacji prognoz przewozowych, które na bieżąco sprawdzamy i monitorujemy, te dla cargo są lepsze, niż zakładaliśmy. W swoim czasie pokażemy szczegółowe prognozy wykonane przez IATA, które obecnie są w fazie odbiorów. Optymistyczne prognozy cargo to jest bardzo dobra wiadomość dla CPK. Zmiany te pozytywnie wpływają na rentowność projektu – przekazała spółka w oficjalnym komunikacie.

Spółka deklaruje pełną gotowość do przyjęcia dodatkowego strumienia towarów i przychodów, a ma to umożliwić projektowanie i budowanie lotniska jako tzw. greenfield, czyli od podstaw, bez ograniczeń ze strony istniejącej infrastruktury.

Jak podkreślono, potencjał lotniczy cargo w Polsce jest wciąż niewykorzystany – stanowi 1% europejskiego rynku. Tymczasem boom cargo oraz pandemia COVID-19 są dla naszego kraju szansą, by rozwinąć ten segment przewozów, szczególnie, że cargo stanowi 35% światowej wymiany handlu pod względem wartości.

Obecnie większość ruchu cargo (80%) w kraju przechodzi przez warszawskie Lotnisko Chopina.

Centralny Port Komunikacyjny (Port Solidarność) będzie węzłem przesiadkowym, integrującym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Powstanie około 37 km na zachód od Warszawy na obszarze około 3 tys. ha. Dysponować ma dwiema drogami startowymi i dwiema parami równoległych dróg kołowania oraz przepustowością roczną na poziomie 400–450 tys. operacji lotniczych. W ramach pierwszego etapu obsłuży 45 mln pasażerów w ciągu roku. Lotnisko ma być gotowe w 2027 r. Pierwsze prace budowlane rozpoczną się za dwa lata.

Zobasz nasz temat specjalny: CENTRALNY PORT KOMUNIKACYJNY