Minister zwraca uwagę na to, iż przeznaczone dla Polski pieniądze na lata 2007-13, szczególnie w programie Infrastruktura i Środowisko, mogą się już skończyć z początkiem 2011 r. Minister Bieńkowska zaznacza równocześnie, że nie powinno dojść do sytuacji, w której zabraknie pieniędzy na drogi. Podkreśla również, że "po zakończeniu obecnej perspektywy finansowej UE, inwestycje współfinansowane z unijnego budżetu będą najbardziej widoczne na polskich drogach i dworcach oraz w mniejszych ośrodkach, gdzie buduje się wodociągi, kanalizację i oczyszczalnie ścieków" - pisze w depeszy PAP.

Na obecny moment wydano 5,8 mld EUR z przewidzianych na ten rok 16,8 mld i sytuacja ta jest o wiele lepsza niż w roku poprzednim.