Przeszacowane czasy przejazdu Pendolino

Minister Sławomir Nowak przekonywał w 2012 r., że Pendolino dojedzie z Warszawy do Trójmiasta w 2,5 godz., potem była mowa o 3 godz. Tymczasem okazuje się, że nie uda się dotrzymać tej obietnicy, gdyż modernizowana linia ze stolicy do Trójmiasta nie będzie jeszcze gotowa. Zdaniem Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych „Tor” pociągi pokonają tę trasę w czasie nie krótszym niż 3 godz. 20 min.

„Bardzo chciałbym się mylić, ale moja pesymistyczna prognoza to 3 godz. 40 min z Warszawy Centralnej do Gdyni (z przystankami w Warszawie Wschodniej, Iławie, Malborku i Tczewie). Pociągi bezpośrednie pojadą o 10 minut krócej” – uważa też Robert Wyszyński z portalu Rynek Kolejowy. Oznacza to taki sam czas przejazdu co 20 lat temu. 

„W grudniu 2014 r. na trasie Warszawa – Gdynia osiągniemy prędkość do 160 km/h i czas przejazdu na poziomie około 3 godz. 15 min. Skrócimy go o 15–20 minut po wdrożeniu ERTMS w połowie 2015 r. Wtedy przyśpieszymy do 170–200 km/h” – przyznaje Robert Kuczyński z PLK.

Opóźnienia w modernizacji linii kolejowych

Problemem są opóźnienia roczne opóźnienia na północnym odcinku między Iławą a Gdynią. Choć spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zapewnia, że do końca przyszłego roku zakończą się prace budowlane i torowe, nie będzie wtedy jeszcze m.in. systemu ERTMS poziomu drugiego wspomagającego pracę maszynisty. 

Jak szybko pojadą pociągi Pendolino?

Tymczasem na Centralnej Magistrali Kolejowej również nie jest lepiej. Nadal nie ma wykonawców budowy nowych wiaduktów na trasie Olszamowice – Włoszczowa, więc pociągi będą musiały zwalniać na tym odcinku. Nowoczesne pociągi Pendolino mają pokonywać trasę Warszawa – Kraków w 2 godz. 15 min, a Warszawa – Katowice w 2 godz. 10 min. Na razie szacuje się, że w grudniu 2014 r. czas przejazdu z Krakowa do stolicy wyniesie 2 godz. 30 min. Ponadto PKP Energetyka nie zdąży z modernizacją infrastruktury na CMK, więc możliwe jest ograniczenie częstotliwości uruchamianych połączeń. Co więcej, zdaniem ekspertów nie uda się osiągnąć planowanych czasów przejazdu do Wrocławia czy Rzeszowa, gdyż prace torowe nadal trwają.

Zdaniem ekspertów średnia prędkość Pendolino w naszym kraju będzie niższa od - o połowę tańszych - konwencjonalnych składów w Niemczech i Austrii. Będziemy mieli więc nowoczesne i drogie pociągi, które będą przewozić podróżnych nie szybciej niż obecny tabor kolejowy.

Jak informowaliśmy wcześniej, 9 sierpnia pierwszy pociąg Pendolino wyruszy z fabryki firmy Alstom we włoskim Savigliano do Polski, gdzie czekają go testy na polskich torach.