Firmy, które pracowały jako dostawcy na budowanej przez Covec autostradzie A2 nadal nie otrzymały całego wynagrodzenia za wykonane prace. W związku z tym zapowiadają, że będą protestować, co ma się przełożyć na blokadę DK50 i wjazdów na budowę autostrady A2.
Fot. inzynieria.com
Firmy, które nie otrzymały wynagrodzenia za wykonane działania zamierzają protestować dotąd, aż zobowiązania względem nich zostaną uregulowane. Teraz, kiedy Covec został wyrzucony z budowy, odpowiedzialność za wypłatę spoczywa na Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dotyczy to jednak tylko firm zgłoszonych przez chińskiego wykonawcę, a jak wiadomo, nie wszyscy zostali zgłoszeni.
PAP powołuje się w swojej depeszy na rozmowy z wykonawcami, którzy nie otrzymali wynagrodzenia za wykonane prace. Jeden z nich potwierdza, że z płatnościami nie było problemu do momentu, kiedy GDDKiA przestała płacić Chińczykom. Oszukani podwykonawcy zarzekają się, że będą blokować budowę do momentu, kiedy nie otrzymają tego, co im się należy.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.