Prawie 50 km płatnej autostrady wybudowała Autostrada Wielkopolska SA - firma kontrolowana przez Jana Kulczyka. Ale droga nie została wykonana w tzw. konstrukcji docelowej. Asfalt ułożony na jezdni ma jedynie 15 cm grubości, czyli o połowę mniej, niż na budowanych przez państwo drogach tej klasy. Taka nawierzchnia ma ograniczoną wytrzymałość i po tym, jak przejedzie nią określona liczba samochodów (6 mln tzw. osi obliczeniowych), ma zostać pogrubiona o 10 cm. Ten moment nastąpi lada chwila. Ale wygląda na to, że wcześniej trzeba będzie naprawić pierwszą warstwę asfaltu. Bo już teraz w nawierzchni na niektórych odcinkach pojawiły się spękania.