Planowo inwestycja miała się zakończyć w 2015 r., jednak termin zakończenia modernizacji jest ciągle przesuwany. Przyczyny opóźnień to m.in. zmiany w projekcie czy kłopoty finansowe jednego z wykonawców. W rezultacie zaawansowanie prac budowlanych wynosi zaledwie kilka procent. Dlatego też kolejarze utracą dofinansowanie unijne w wysokości 1,4 mld zł, więc prace na odcinku 70 km będą musiały zostać sfinansowane z budżetu państwa, a nie wiadomo, czy znajdą się na ten cel pieniądze. W tej sytuacji oznacza to, że nawet termin 2017 r. może nie zostać dotrzymany.