Jak informuje TVN24, w wyniku odwołania pociągów utrudnienia spotkały pasażerów, którzy chcieli pojechać z Rybnika do Wodzisławia, z Wodzisławia i z Żywca do Katowic oraz z Lublińca do Częstochowy.

„Doszło do awarii pojazdów spowodowanych warunkami zimowymi. Ściągamy nowe pojazdy, dosyć szybko powinno się wszystko unormować” - zapewnia rzecznik Kolei Śląskich Adam Warzecha. Pojawiają się jednak głosy, że sytuacja ta jest spowodowana również brakiem wystarczającej liczby maszynistów oraz usterkami taboru.

11 grudnia to drugi dzień problemów przewoźnika, który 9 grudnia przejął obsługę połączeń od Przewozów Regionalnych. 10 grudnia wskutek błędu naczelnika dyspozytury taborowej na tory nie wyjechało 58 pociągów, a 404 składy odnotowały opóźnienia o długości 8098 minut.