Liczący kilkadziesiąt stronic "Program drogowy miasta Poznania na lata 2008-2015" to wielki spis inwestycji drogowych, które miasto powinno zrealizować w najbliższych ośmiu latach. Przez ostatnich kilka miesięcy program poddany był konsultacjom społecznym. Cały dokument można było przeczytać na stronie internetowej miasta i zgłaszać do niego swoje uwagi. Zainteresowanie poznaniaków taką formą konsultacji było jednak umiarkowane. - Odnotowaliśmy ponad 2100 wejść na stronę i 60 postów - mówi Rafał Łopka z biura prasowego Urzędu Miasta. Mieszkańcy pytali m. in. o trzecią ramę, ale i o nowe trasy tramwajowe, a urzędnicy na bieżąco udzielali odpowiedzi.

Nie da się, niestety, ukryć, że dokument to swego rodzaju koncert życzeń, bo z pewnością nie na wszystko Poznań będzie stać. Miasto liczy, oczywiście, że oprócz pieniędzy z budżetu, uda się co nieco wykroić z tortu unijnych dotacji na lata 2007-2013 i budżetu państwa, ale i to nie gwarantuje wykonania programu drogowego w 100 proc.

Ważne jednak, że program nadaje planom drogowców hierarchię i tym samym szereguje planowane inwestycje. I tak, najważniejsze są na dziś drogi potrzebne do organizacji w Poznaniu Euro 2012. Dojazd do stadionu, dworców komunikacyjnych i lotniska mają usprawnić takie inwestycje jak poszerzenie ul. Głogowskiej, Bułgarskiej, Bukowskiej czy przedłużenie do ronda Śródka tzw. Nowych Zawad. Poza tym wśród inwestycji określonych jako niezbędne do sprawnej obsługi komunikacyjnej mistrzostw Europy są m.in. budowa zachodniego odcinka trzeciej ramy, przebudowa ciągu Lechicka-Lutycka do standardu trzeciej ramy, poszerzenie Dolnej Wildy od A2 do Hetmańskiej. Które z dróg rzeczywiście powstaną do Euro 2012? Można zaryzykować stwierdzenie, że większość, poza trzecią ramą, która jest dziś przygotowana najgorzej, a poza tym nie ma na nią zagwarantowanych pieniędzy.