Trwające od trzech miesięcy zadanie polega na budowie 650 m kanalizacji deszczowej, zbiornika retencyjnego o pojemności 760 m3 oraz przepompowni. Woda podczas opadów ma być kierowana kanalizacją do zbiornika. Będzie w nim magazynowana i później wykorzystywana, w okresach suszy, do podlewania zieleni i czyszczenia kanalizacji. Jedynie jej nadmiar będzie przepompowywany do przydrożnego rowu przy ul. Konduktorskiej. 


Przed wlotem do zbiornika zaprojektowano osadnik z separatorem. Pierwszy będzie zatrzymywał piasek, a drugi tłuszcze i substancje ropopochodne. 

Warte 15 mln zł prace mają zostać zakończone za rok. Z tej kwoty niemal 10 mln zł pochodzi z programu FEnIKS (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko), a resztę stanowi wkład Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. To jedno z sześciu zadań w ramach miejskiego projektu „Wsparcie zrównoważonych systemów gospodarowania wodami opadowymi z udziałem zielono-niebieskiej infrastruktury we Wrocławiu”. 

Wspomnianą na wstępie Strategię Gospodarowania Wodami Opadowymi przyjęto nieco ponad rok temu. To rozwinięcie Strategii Wrocławia 2030, a dokument pomóc ma w prowadzeniu działań, które ochronią miasto przez negatywnymi skutkami coraz częstszych opadów nawalnych. Podkreślono w nim m.in. rolę retencji, która ma być sposobem nie tylko na wyeliminowanie możliwości powstawania podtopień, ale także na przeciwdziałanie m.in. suszom czy pojawianiu się tzw. miejskich wysp ciepła.

Przeczytaj także. Wrocław: strategia gotowa. Woda z deszczu ma być ujarzmiona