Trudniejsze niż się spodziewano warunki geologiczne w obszarze budowy obwodnicy Lubnia mogą spowodować przesunięcie terminu jej wykonania nawet o rok. Aktualnie wykonawca robót negocjuje zmianę warunków umowy, by uniknąć płacenia kar.
Umowę na wykonanie 4 km dwupasmowej obwodnicy Lubnia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad podpisało konsorcjum szwedzkiej firmy NCC i polskiego PDiM. Prace ruszyły latem ubiegłego roku i miały one zostać zakończone w czasie dwóch lat od momentu wejścia na plac budowy. Jakkolwiek termin oddania właśnie upływa, nie widać końca prac. NCC i PDiM negocjują możliwość wydłużenia terminów zapisanych w umowie o kolejny rok.
Przyczyną problemów jest trudna sytuacja geologiczna. Nowa droga ma przebiegać przez zbocze, które jest niestabilne i występuje zagrożenie osuwiskami, jeśli zmienione nie zostaną projekty murów oporowych. W efekcie konieczne będą zmiany w projekcie.
Taka sytuacja miała już miejsce na innym odcinku Zakopianki między Myślenicami a Pcimiem. Ten fragment również został oddany do użytku z opóźnieniem i także z powodu koniecznych zmian w projekcie, gdyż badania geologiczne były wykonane niedokładnie.
Przyczyną problemów jest trudna sytuacja geologiczna. Nowa droga ma przebiegać przez zbocze, które jest niestabilne i występuje zagrożenie osuwiskami, jeśli zmienione nie zostaną projekty murów oporowych. W efekcie konieczne będą zmiany w projekcie.
Taka sytuacja miała już miejsce na innym odcinku Zakopianki między Myślenicami a Pcimiem. Ten fragment również został oddany do użytku z opóźnieniem i także z powodu koniecznych zmian w projekcie, gdyż badania geologiczne były wykonane niedokładnie.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.